Marcin Tybura, polski zawodnik MMA, w miniony weekend podczas gali UFC pokonał w walce brazylijczyka Luisa Henrique. Na widowni siedziała Charlize Theron, która wielokrotnie wypowiadała się na temat swojej miłości do organizacji UFC, między innymi podczas wywiadu z Conanem O'Brienem.
W sobotę gwiazda, która miała miejsce tuż przy ringu, raczej nie kibicowała Polakowi. Skąd to wiemy? Podczas walki aktorka... pokazała Tyburze dwa środkowe palce, a wszystko uchwyciły kamery. Choć niektórzy twierdzą, że być może jedynie poprawiała fryzurę lub słuchawki, pierwsza wersja wydaje się bardziej prawdopodobna.
Na komentarze oburzonych internautów nie trzeba było długo czekać. Wulgarny gest aktorki był szeroko omawiany na forach i portalach zajmujących się sportem, a także na Facebooku. Większość osób nie próbowała jej nawet usprawiedliwiać.
Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak dziwne to uczucie być zmęczonym po brutalnej walce i chcieć tylko usiąść na stołku, żeby odpocząć, a wtedy patrzysz, a tu nagle Charlize Theron pokazuje ci dwa środkowe palce - napisał użytkownik Reddit.com.
Wrrr... A tak ją lubiłem.
No to pokazała klasę - czytamy na Facebooku.
Inni twierdzili, że jest także dobra strona tej sytuacji - dzięki gestowi Theron Tybura zyskał rozgłos.
Dzięki tym "fuckom" tylko podbije się fejm Marcinowi - napisał internauta na facebookowym profilu Tybury.
Pojawiły się również teorie, że środkowy palec był skierowany nie do zawodnika, a do operatora, który bez przerwy filmował oglądającą pojedynek aktorkę.
Po kilkukrotnym obejrzeniu filmiku wydaje mi się jednak, że "fucki" miały być skierowane do zbliżającego się ponownie operatora (przy wcześniejszym ujęciu widać było, że nie za bardzo podoba jej się skupienie uwagi kamery). No ale może się mylę... - czytamy na Wykop.pl.
A co Wy o tym wszystkim sądzicie?
MK