Jędrzej Dużyński i Sławek Uniatowski jechali razem na Sylwestra w Berlinie. Niestety, na trasie doszło do nieszczęśliwego wypadku. Z TIR-a, jadącego przed nimi, spadła bryła lodu wprost na porsche syna Maryli Rodowicz. Na chwilę stracili panowanie nad pojazdem. Przednia szyba została całkiem rozbita.
Na szczęście bryła nie przebiła się do środka - czytamy w Fakcie. - Sławek i Jędrzej czują się bardzo dobrze. Na szczęście skończyło się tylko na strachu.
Jak powiedział Fakt.pl menedżer Uniatowskiego, "udało się uniknąć tragedii, dzięki doskonałym umiejętnościom i czujności syna Rodowicz". Całe szczęście historia miała więc pomyślne zakończenie, a panowie już w sieci już pokazują, jak beztrosko spędzają czas w stolicy Niemiec.
ZI
Rob Reiner i jego żona nie żyją. Aresztowano syna reżysera
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Dancewicz szczerze o pieniądzach. "Żyłam za dziesięć złotych dziennie"
Ale wieści! Już wiemy, kto poprowadzi sylwestra w TVP. Dobrze ją znacie!
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Ceny grozy na jarmarku w Krakowie! Przyszłam, zrobiłam zdjęcie i... odwróciłam się na pięcie
Magdalena Wołłejko odbiła męża koleżance, potem to ją ukochany zostawił dla innej. Ten skandal wstrząsnął show-biznesem
Była Kopczyńskiego zapytana o jego ślub nie gryzła się w język. Nagle wspomniała Markowską
Jest wyrok ws. dziennikarzy TVN Turbo oskarżonych o gwałt. Sąd podjął decyzję