Drake i Taylor Swift są razem? Takie informacje pojawiły się w mediach po imprezie urodzinowej rapera. Wśród zaproszonych gwiazd była m.in. Taylor Swift, ale wiadomo, że to jeszcze o niczym nie świadczy. Inny fakt daje już natomiast do myślenia: podobno tego wieczoru Drake przedstawił piosenkarkę mamie i najlepszym przyjaciołom. Te wydarzenia sprawiły, że amerykańska prasa zaczęła plotkować o ich rzekomym romansie. Jak jest naprawdę?
Portal TMZ zapewnia, że nie ma w tym ziarna prawdy. Drake i Swift znają się od lat i są ze sobą blisko, ale wciąż łączy ich tylko przyjaźń. Poznali się w podczas gali VMA w 2013 roku i od tego momentu utrzymują stały kontakt.
Innego zdania są jednak dziennikarze Page Six. Według nich zdecydowanie jest coś na rzeczy.
Drake i Taylor flirtowali w dwuznaczny sposób, rozmawiali i śmiali się. Jedyną osobą, z którą raper spędził tego dnia więcej czasu, była jego mama.
Ponoć tymi rewelacjami nie była zachwycona była dziewczyna Drake'a, Rihanna. Ale od czego ma się przyjaciół? Gwiazda mogła liczyć na słowa pociechy od Katy Perry, która również była wśród gości zaproszonych na urodzinową imprezę. Z jej relacji wynikało, że Barbadoska nie ma powodów do zmartwień.
Rihanna chciała wiedzieć o wszystkim z imprezy Drake'a, a Katy była jedyną osobą, która mogła jej to dać - podaje HollywoodLife.com, powołując się na anonimowe źródło.
Perry nieco jednak podkoloryzowała swoją relację:
Zapewniała Riri, że Drake zupełnie nie był zainteresowany Taylor, która tej nocy nawet dobrze nie wyglądała. Wbrew temu, co pojawiło się na ten temat na blogach i w mediach społecznościowych.
To prawda, Taylor nie wyglądała dobrze. Wyglądała obłędnie! Zamiast jednak zachwycać się rywalką, Rihanna i Katy wolały się z niej nabijać.
Katy śmiała się z Taylor i mówiła Rihannie, że Tay tańcząc, wyglądała jak robot. Obie nie mogły powstrzymać w trakcie rozmowy śmiechu. Katy stwierdziła też, że Swift wcale nie była duszą towarzystwa.
To się nazywa prawdziwa przyjaźń ;-).
AW
