VojTAZ przyjechał do stolicy w odwiedziny, skończyło się na wspólnym nagraniu z Blowkiem , czyli vlogerem Karolem Gązwą . Pomysł nowy nie jest, ale żaden z nich wcześniej gumek recepturek na arbuza nie nakładali. Jak wiadomo, efektem końcowym ma być soczysta eksplozja.
Czelendżyk!! Kto udostępni dostanie ode mnie ciastko i uścisk dłoni prezesa! A tak poważnie to będę bardzo wdzięczny, za każdy gest z Waszej strony, bo duuużo nam to zajęło, ale efekt końcowy miodny! Także bierzcie się za oglądanie! Miłego! - zachęcał Blow na Facebooku.
A tak to ostatecznie wyglądało.
A tak bloopery z nagrania.