Więcej podobnych newsów znajdziecie na gazeta.pl.
Pandemia mocno wpłynęła na finanse Mariusza Czajki. Oczywiście negatywnie, ponieważ aktor utracił główne źródła dochodu - zamknięto między innymi Teatr Buffo, na deskach którego od lat występował. Gdy wydawało się, że dzięki angażowi w serialu TVP (od niedawna gra główną rolę w "Remizie") wyszedł już na prostą, na horyzoncie pojawiły się kolejne problemy. Tym razem wizerunkowe, choć nadal związane z zawodowymi obowiązkami. Producenci reklamy społecznej, w której miał wystąpić wraz z Michałem Milowiczem, ostatecznie odrzucili jego kandydaturę, ponieważ na co dzień występuje w telewizji Jacka Kurskiego. Aktor ostro zareagował na tę decyzję.
Aktor w rozmowie z Pomponikiem przybliżył szczegóły zaistniałej sytuacji. W jego wypowiedzi padły mocne słowa.
Dostałem niedawno propozycję zagrania w reklamie społecznej. Chodziło o wsparcie dla dzieci. Ja i Michał Milowicz mieliśmy odegrać w niej scenę z filmu "Chłopaki nie płaczą". Cieszyłem się ogromnie, bo lubię wracać do tego filmu. Wszystko było już dograne, terminy ustalone i nagle okazało się, że mnie tam nie chcą! Dlaczego? Bo gram w serialu TVP! Poczułem się jak śmieć!
Mariusz Czajka uznał, że uniemożliwienie mu występu w reklamie wyłącznie ze względu na to, że ma zobowiązania zawodowe wobec TVP, jest aktem niesprawiedliwości.
To skandal. Uważam, że jest to niesprawiedliwe wobec aktorów. Dość selekcji jak na jakimś targu i sugerowania aktorom, że uprawiają politykę zamiast sztuki!
Podczas udzielania emocjonalnego wywiadu zauważył, że kategoryzowanie aktorów działa na szkodę widzów. Mariusz Czajka zarzeka się, że niezależnie od tego, czy występuje na antenie TVP czy w innej, komercyjnej stacji, zawsze dba o to, by wykonywać swoją pracę najlepiej.
Odczepcie się od nas. Gramy dla Polaków, a nie dla hitlerowców za okupacji. Mamy tracić pracę, bo się komuś nie podoba TVP?! To jest chore i uderza w widzów - czytamy na łamach Pomponika.
Co ciekawe, Michał Milowicz, któremu Mariusz Czajka miał partnerować w reklamie, nie został odrzucony przez jej producentów, choć także współpracuje z Telewizją Polską, a dokładniej gra w "Barwach szczęścia".