Małgorzata Potocka na czerwonym dywanie często pokazuje się w nietrafionych stylizacjach. Jej stroje przyprawiają o ból głowy rzesze stylistów. Również na otwarciu restauracji Kaprys przy ulicy Kruczej koło Małgorzaty Potockiej nie można było przejść obojętnie.
Aktorka upodobała sobie szczególnie czerwony kolor. W tej stylizacji mogłaby wcielić się w rolę na przykład biedronki.
Modowe pomyłki są u Małgorzaty Potockiej normą. Widać, że oprawki w ognistym kolorze to jeden z jej ulubionych gadżetów.
A tak gwiazda prezentowała się na imprezie Polsatu w zeszłym roku.
Artystka na każdym kroku chce podkreślić, że uwielbia dodatki w odcieniu krzykliwej czerwieni. Takie ekstrawaganckie połączenia nie wychodzą jej chyba najlepiej?
AO