Krzysztof Rutkowski ogłosił radosną nowinę. Detektyw bez licencji prawdopodobnie będzie rozwijał karierę na antenie jednej z najpopularniejszych stacji. 15 stycznia na jego profilu na Instagramie pojawiło się nowe nagranie, na którym jest wraz z żoną Mają. Obojgu humor dopisywał. Co przekazali fanom?
Małżonkowie nadawali z windy. Uwagę zwracają przede wszystkim ich stylizacje. Maja Rutkowski miała luźne spodnie, do tego dobrała biały t-shirt, na który zarzuciła wygodną kurtkę do kostek. Krzysztof Rutkowski prezentował się inaczej. Na miasto wyskoczył w białej koszuli, pod krawatem oraz w dobrze skrojonym płaszczu. Na to uwagę zwróciła sama Maja Rutkowski. - Ja już na sportowo, a mój mąż wciąż na elegancko - słyszymy na początku nagrania. Po tej krótkiej prezentacji celebryci przeszli do konkretów i wyjawili, gdzie mieli się udać. - Jedziemy do TVN-u, bo podpisujemy umowę na nowy program - przekazał detektyw bez licencji. Małżonkowie następnie zapytali obserwatorów o typy, w jakiej produkcji mogą się pojawić. Podkreślili przy tym, że widzowie mają zobaczyć ich oboje. Użytkownicy Instagrama w komentarzach podzielili się swoimi typami. "Azja Express" to program, który padał najczęściej. Rutkowscy jednak zapewnili, że pojawią się w zupełnie innym show. "Nie będzie to 'Azja Express'. To zupełnie nowy program, w którym wystąpię tylko ja i moja żona. Mieliśmy propozycję udziału w 'Azji Express', jednak jest to zbyt długi okres wyjazdowy. W związku z tym niestety, ale odmówiliśmy" - zdradził Plejadzie. Co ciekawe, Maja miała również propozycję wzięcia udziału w "Królowej przetrwania". "Też odmówiliśmy ze względu na to, że nie jesteśmy się w stanie wyjechać na dłużej niż dwa tygodnie" - dodał.
To, na co uwagę zwrócili internauci na najnowszym nagraniu celebrytów, to ich fryzury. Maja Rutkowski nadawała w bujnych lokach, a Krzysztof nie zrezygnował ze swojej słynnej fryzury, choć wydaje się, że nieco urosła w górę. Jaka jest tajemnica kwadratowego uczesania detektywa bez licencji? "Włosy układam 40 minut. Nie robię tego codziennie, ale jeśli się nią decyduję, używam do tego sporo lakieru. Potrzebuję około 1/4 butelki. Ubolewam, że tego lakieru, który stosuję, nie można kupić stacjonarnie i dlatego muszę go zamawiać w sieci" - wyjawił portalowi ShowNews. A co na to stylista fryzur? Ostrzega, o czym przeczytacie tutaj: Krzysztof Rutkowski od lat słynie z "kwadratowej" fryzury. Ekspert widzi pewne zagrożenia.