Niedawno pisaliśmy o rodzinie Radfordów, która w Wielkiej Brytanii bije rekordy popularności. Małżeństwo Sue i Noel jest ze sobą od ponad 30 lat i doczekało się aż 22 dzieci. Ze względu na ich nietypową codzienność zdecydowali się na nakręcenie reality show "22 Kids and Counting", w którym przybliżają życie w wielodzietnej rodzinie. Małżeństwo i ich dzieci na co dzień mierzą się jednak ze sporą falą hejtu i krytyki. Sue i Noel na kartach swojej książki "The Radfords: Making Life Count" opowiedzieli, jak radzą sobie z nieprzyjemnymi komentarzami.
Para w publikacji rozprawiła się z nieprzyjemnymi komentarzami, jakie czyta na swój temat w sieci. "Myślę, że niektórzy ludzie hejtują tylko dlatego, że siedzą przy klawiaturze. Myślą, że mogą pisać, co im się podoba, i to nie ma znaczenia, bo nie ma żadnych konsekwencji" - stwierdził Noel. Małżeństwo twierdzi, że nieprzychylne komentarze wynikają z... ludzkiej zazdrości. "Są ludzie, którzy zazdroszczą ci tego, co masz" - napisał Noel w swojej książce.
Para jakiś czas temu rozważała kroki prawne wobec hejterów, jednak ich doradca szybko ich od tego odżegnał. "Jakiś czas temu rozważaliśmy podjęcie kroków prawnych przeciwko jednej lub dwóm osobom, które ukrywały się pod fałszywymi nazwiskami i publikowały straszne rzeczy. Nasz prawnik powiedział: 'Jedyne, co zrobią, to otworzą kolejne konto pod innym nazwiskiem, a wy będziecie ich wiecznie ścigać'" - czytamy.
Sue Radford ma obecnie 49 lat, a matką została, jeszcze jak miała 14 lat. Jej mąż Noel Radford jest od niej starszy o cztery lata - ojcem został, mając 18 lat. Ich najstarsze dziecko przyszło na świat w 1989 roku, a najmłodsze 31 lat później, bo w 2020 roku. Para doczekała się także 13 wnucząt - jedno z nich urodziło się zaledwie dwa lata po ostatniej ciąży Radford. Opieka nad tak dużą grupą pociech wymaga od nich mnóstwo energii i pieniędzy, o czym chętnie opowiadają w mediach.