Dziewiąta edycja "Love Island" rozkręciła się na dobre. Ostatnie dni na "Wyspie Miłości" przyniosły sporo emocji. Z programem pożegnały się aż cztery osoby. W tym gronie znalazła się także Wiktoria. Fani podejrzewają jednak, że islanderka nie opuściła show na długo. Internauci uważają, że produkcja przywróci Wiki do programu. Przedstawili nawet "dowody".
Adrian to bez wątpienia jeden z najbardziej "kochliwych" uczestników dziewiątej edycji "Love Island". W programie zbliżył się do Wiktorii, której zdążył już nawet wyznać miłość. W międzyczasie całował się we trójkę - z Darią i Danem. Kiedy natomiast Wiki odpadła z programu, zastanawiał się, czy nie odejść razem z nią. Ostatecznie postanowił jednak kontynuować przygodę na "Wyspie Miłości". Ostatnio islander zabrał na randkę Emi. Między uczestnikami wyraźnie zaiskrzyło i doszło do pocałunku. Internauci są rozczarowani postawą Adriana, który wyjątkowo szybko zapomniał o Wiktorii. Niektórzy podejrzewają też, że dziewczyna może wrócić do programu. Według nich świadczyć ma o tym fakt, iż Wiki nie wzięła udziału w livie z uczestnikami, którzy opuścili program. Ponadto nie jest aktywna na Instagramie. "Coś czuję, że wejdzie Wiktoria i będzie dym", "Wydaje mi się, że Patrycja i Wiktoria wrócą... Bo nie było pożegnalnego live'a z nimi i żadnych storek nie wrzucają, a chłopaki tak", "Na pewno Wika wejdzie, nie ma po niej śladu, odkąd wyszła z willi… czekam" - czytamy w komentarzach.
Ostatnio Adrian i Emi zbliżyli się do siebie. Uczestnicy wybrali się na randkę, podczas której doszło do pocałunku. Nie spodobało się to jednak internautom, którzy stwierdzili, że islander nie tylko zbyt szybko zapomniał o Wiktorii, ale też zdradził w ten sposób swoją przyjaźń z Danem, który wcześniej był w parze z Emi. "Dan widać, że się wkręcił w Emi, a Judasz Adrian mydli mu oczy, że jej nie dotknie, że jest przyjacielem Dana … a na boku ją bajeruje", "Ale on jest fałszywy. Wika, na lepsze ci to wyszło!", "Adrian jedno mówi, drugie robi, masakra…" - pisali zbulwersowani widzowie.