O odejściu Danuty Holeckiej z TVP spekuluje się od momentu październikowych wyborów. Donald Tusk, który został już zaprzysiężony na premiera, od dawna zapowiadał, że Telewizję Polską czeka rewolucja. Wiemy już, że Holecka nie czekała na polecenia z góry i sama postanowiła zerwać dwie umowy, jakie łączyły ją z TVP. Portal Wirtualna Polska dotarł do podwładnego Danuty Holeckiej, który rzucił nowe światło w sprawie jej odejścia.
Jak czytamy w portalu, Danuta Holecka chciała odejść z TVP już w połowie listopada, ale ostatecznie stanęło na tym, że ostatni raz mamy ją zobaczyć w "Wiadomościach" 15 grudnia. - Za chwilę przyjdą nowi i zaczną nas wyprowadzać - miała mówić pracownica TVP. Jak przekonuje osoba z jej otoczenia, Holecka zadbała przede wszystkim o własny interes, nie przejmując się losem współpracowników. - Zajęła się pieniędzmi dla siebie. Kiedy dopięła swego, cała reszta przestała ją obchodzić - mówi informator WP. - Zostawiła wszystkich na Placu (chodzi o adres siedziby TVP Info, znajdującej się na pl. Powstańców Warszawy 7 - przyp. red.).
Pracownik "Wiadomości" przekonuje, że Danuta Holecka mijała się z prawdą i mydliła oczy, kiedy przekonywała w jednym z tygodników, że zostanie w TVP do samego końca. - Nie zostawia się tak ludzi, nie traktuje się tak ludzi, tak jak to robi Danuta Holecka. Ludzi poznaje się po tym, jak kończą. A ona niestety uciekła z okrętu. Bardzo nas rozczarowała. Przecież niedawno w tygodniku "Sieci" zapewniała, że będzie do końca. To wszystko okazało się kłamstwem. Jest to bardzo przykre - mówi Wirtualnej Polsce wyraźnie rozczarowana osoba związana z TVP.
Przypominamy, że trwa plebiscyt Plotka i Radia Złote Przeboje. Możesz zdecydować, kto zdobędzie JUPITERA ROKU w siedmiu kategoriach. W kategorii Stylowa Gwiazda Roku nominowane są: Agnieszka Woźniak-Starak, Julia Wieniawa, Monika Olejnik, Małgorzata Rozenek i Joanna Przetakiewicz. GŁOSUJ TU!