Aktorka "M jak miłość" zniknęła z show-biznesu. Przyszła na casting "Top Model". "Teatry nie grają"

Laura Samojłowicz pojawiła się na castingach do programu "Top Model". Jurorzy byli mocno zdziwieni obecnością znanej aktorki.

Laura Samojłowicz zyskała popularność dzięki roli Majki w serialu "M jak miłość". Widzowie polubili postać, w którą się wcielała, a także samą aktorkę. Trzymali kciuki, by to właśnie z nią związał się na stałe Paweł Zduński (Rafał Mroczek). W pewnym momencie Samojłowicz podjęła jednak decyzję o odejściu z produkcji. Zniknęła na kilka lat. Wyjechała wtedy za granicę, gdzie pracowała m.in. jako niania. W pewnym momencie wróciła do kraju i show-biznesu. Ponowne wejście do branży nie było dla niej najłatwiejsze. Swoich sił spróbowała w 2015 roku w "The Voice of Poland", ale nikt się nie odwrócił. Tym razem postanowiła sprawdzić się w... "Top Model".

Zobacz wideo Katarzyna Sokołowska o nowym sezonie Top Model. "Oni w pigułce dostają szkołę zawodu i szkołę życia"

Laura Samojłowicz zgłosiła się do "Top Model"

Castingi do programu TVN-u odbywały się latem 2023 roku. Na jednym z nich zjawiła się właśnie Laura Samojłowicz. "Nie da się udawać, że się nie znamy" - powiedział Michał Piróg, kiedy zobaczył aktorkę. "Teatry nie grają w wakacje, więc pomyślałam sobie, że może bym coś zrobiła, żeby się zadziało więcej" - odparła. Kiedy stanęła przed jurorami, wytłumaczyła, dlaczego chce wziąć udział w programie. "Wydaje mi się, że mam dobrą nogę. Kolega mi powiedział, że mam dobry profil. Ten wybrał, ale jeszcze walczę o ten. Chciałabym bawić się modą, być z ludźmi. Fajny vibe, piękno, dobro" - przyznała. Na pytanie Marcina Tyszki, czy nie będzie jej ciężko "wrócić do początku z dzieciakami, które mają 18 lat", 38-latka odpowiedziała, że nie. Mimo tego, nie przeszła do kolejnego etapu, a jej wystąpienie nie zostało wyemitowane w telewizji. 

Laura Samojłowicz
Laura Samojłowicz fot. Player TVN

Dlaczego Laura Samojłowicz zniknęła z show-biznesu?

Laura Samojłowicz wyznała w 2022 roku, że na jakiś czasu wycofała się z show-biznesu po tym, jak spadła na nią fala hejtu. Nie była w stanie sobie z tym poradzić i postanowiła wyjechać z kraju, by zaznać anonimowości. Przyczyniły się też do tego problemy z reżyserem serialu "Hotel52", którego oskarżyła o to, że pracuje pod wpływem alkoholu. "Prasa, oni mnie zaszczuli. Było "kopiuj, wklej" od dziewczyny od PR-u, która myślała, że jest medialną gwiazdką, która myślała, że zniszczy komuś życie" - mówiła w rozmowie z Beatą Tadlą.

Więcej o: