Adam Boguta z siódmej edycji "Love Island" był jednym z najbardziej kontrowersyjnych uczestników. Od razu podpadł widzom za ciągłe zmienianie partnerek. Pod koniec programu związał się z Martą i dotarł aż do finału, mimo że widzowie robili wszystko, aby do tego nie dopuścić. Adam wcześniej wziął udział w programie "Top Model". W 2014 roku pojawił się na castingu i dostał się do programu. Kiedy do willi dołączyła Sandra Dorsz, która w ósmej edycji "Top Model" zajęła czwarte miejsce, uczestnicy udawali, że się nie znają. W jednym z ostatnich wywiadów Adam odniósł się do tej sytuacji. Jak się wytłumaczył?
Fani "Love Island" pilnie śledzili każdy odcinek i wyłapywali najdrobniejsze szczegóły. To dzięki widzom na światło dzienne wypłynął wątek rzekomej dziewczyny Jaya. Kiedy na wyspie pojawiła się Sandra Dorsz, Adam zachowywał się tak, jakby nigdy wcześniej się nie znali. Fani szybko dokopali się do ich wspólnego zdjęcia sprzed lat. "Mój brat, wręcz bliźniak. Tylko on tak nie myśli" - napisała wówczas Sandra. Widzowie "Love Island" od razu zaczęli węszyć spisek. Więcej przeczytasz tutaj. W jednym z ostatnich wywiadów już po wyjściu z programu dziennikarka serwisu Plejada podpytała uczestnika o to, czy celowo ukrywał tę znajomość, jak zarzucają mu widzowie. Co odpowiedział? Wygląda to na szybkie wyminięcie się od odpowiedzi. Uczestnik podkreślił, że owszem się znają, ale to nie znaczy, że łączy ich jakaś wyjątkową zażyłość. "Moje najbliższe grono przyjaciół trzyma się z dala od show-biznesu. Mam przyjaciół informatyków, trenerów personalnych, artystów, muzyków. To jest moja branża znajomych, a nie show-biznes" - podkreślił Adam. Przekonuje was ta wersja?
No znamy się z Sandrą. Poznaliśmy się na planie programu, w którym byliśmy. No, ale też nie mamy relacji takiej kumpelskiej, że dzwonimy do siebie. Nie umawiamy się na kawki i tak dalej. To jest bardziej takie koleżeństwo z kimś, kto był w takim samym programie co ty. Myślę, że też jak będziemy mieli okazje poznać innych uczestników poprzednich edycji "Wyspy miłości" to na pewno będzie ta sama stopa relacji, czyli będziemy gdzieś tam kolegami, ale nie będziemy przyjaciółmi. To znaczy, nie wykluczam tego. Być może z kimś tak. Ale to nie jest też tak, że my wszyscy wychodząc z programów, jesteśmy "best friends" - wyznał.
Agata i Hubert są zwycięzcami siódmej edycji "Love Island". Wygrali nie tylko miłość, ale przy okazji zgarnęli 100 tysięcy złotych. Na co przeznaczą nagrodę? Hubert zaskoczył partnerkę praktycznym pomysłem na prezent. Przy okazji postanowił nauczyć Agatę oszczędzania. "Chcę kupić Agatce ekspres do kawy, aby doceniła prawdziwą, piękną kawę, bo tej kawy dość dużo pije. Chcę jej pokazać, że można inaczej i też nauczyć ją trochę oszczędności, bo jednak picie kawy na mieście nie zawsze jest najlepsze" - wyznał w wywiadzie. Zobaczcie, jaki pomysł na wygraną ma Agata. Więcej przeczytasz tutaj.