Fani "Love Island. Wyspy miłości" chętnie śledzą działania byłych uczestników. Jedną z par, których uczucie przetrwało po zakończeniu programu, są Ania i Włodek. Razem pracują jako trenerzy personalni. Zakochani mają liczne grono obserwatorów w mediach społecznościowych. Ostatnio Ania wyznała fanom, że zdecydowała się na operację. Postanowiła pozbyć się swojego wielkiego kompleksu.
Całą przygodę związaną z operacją Ania relacjonowała na Instagramie. Początkowo fani zastanawiali się na jaki zabieg zdecydowała się była bohaterka "Love Island". Jak się okazało, wielkim kompleksem Ani były uszy. Trenerka personalna zdecydowała się na plastykę uszu. Swoim obserwatorom opowiedziała o przebiegu całego przedsięwzięcia. Mogła liczyć na wsparcie od partnera.
Dzisiaj ważny dzień, otóż od dłuższego czasu chciałam już zrobić plastykę uszu. Zawsze to przekładałam, bo coś innego do zrobienia, ale postanowiłam, że już koniec z tym (...). Lekki stresik jest, ale podobno to w miarę szybka akcja, niecałe dwie godzinki i po zabiegu. Poza tym będę miała najlepsze wsparcie, bo będzie ze mną Włodek (...) - powiedziała na Instagramie.
Niedługo po operacji Ania odezwała się do obserwatorów. Wyznała, że czuje się dobrze.
Ja już po, cała i zdrowa. Póki co opatrunek nie wygląda zbyt wyjściowo, ale to tylko trzy dni. Ból 2/10, zobaczymy później, jak puści znieczulenie - zdradziła fanom.
Obiecała również, że podzieli się szczegółami zabiegu i odpowie na wszystkie pytania.
Ania z 'Love Island' po operacji fot. https://www.instagram.com/ania_fitness/
Ania z 'Love Island' po operacji fot. https://www.instagram.com/ania_fitness/
Po kilku dniach Ania z "Love Island" dała znać fanom, jak się czuje. Przyznała, że jest w wielkim szoku, ponieważ ból po operacji jest mały. Dodała także, że choć nie widziała jeszcze końcowego efektu, już jest zadowolona. Z niecierpliwością czekała, aż wszystko się wygoi.
Po jakimś czasie Ania pokazała się na Instagramie bez opatrunku. Podzieliła się pierwszymi wrażeniami. Fani pytali, dlaczego zdecydowała się na taki zabieg. Trenerka przyznała, że od zawsze borykała się z problemem odstających uszu, ale zawsze go maskowała za pomocą specjalnych korektorów. Dzięki temu, praktycznie nikt nie zwracał na to uwagi. Postanowiła jednak pożegnać się z kompleksem na zawsze. Z uśmiechem odpowiedziała na wszystkie pytania od obserwatorów. Wygląda na to, że była bohaterka randkowego show jest zadowolona z efektów operacji.
Ania z 'Love Island' opowiedziała o operacji na Instagramie fot. https://www.instagram.com/ania_fitness/
Śledzicie losy bohaterów "Love Island. Wyspy miłości"?