Sebastian to jeden z uczestników popularnego programu "Chłopaki do wzięcia". Widzom zapewne lepiej znany jest pod pseudonimem Jezus. Niedawno pisaliśmy o przebytej przez niego metamorfozie. Teraz powracamy z nieco innymi wieściami. Wszystko wskazuje na to, że preferencje żywieniowe uczestnika randkowego show Polsatu są co najmniej zadziwiające.
Nie da się ukryć, że Sebastian z programu "Chłopaki do wzięcia" słynie ze swojego zamiłowania do lasów. Jednak zanim mężczyzna pojawił się w randkowym show, zajmował się nieco inną działalnością. Prowadził kanał na YouTubie o nazwie "Sokrates - Mistrz Nowej Ery". Na publikowanych nagraniach widniały materiały o bliskiej mu tematyce m.in. duchowości, bliskości z naturą, medycyny alternatywnej i pozytywnej energii, ale także jedzenia muchomorów. Sam zainteresowany opisywał swoją działalność bardzo optymistycznie.
Kocham kochać. Kochaj życie i baw się nim. Filmy inspirujące przekazywaniem dobrej energii i dawki śmiechu. Tylko wariaci są coś warci! - napisał na YouTubie.
Kanał powstał kilka lat temu. Sebastian był wtedy osobą w kryzysie bezdomności. W związku z tym pomieszkiwał w lesie. To tam nagrywał filmiki. Ze swoimi fanami dzielił się alternatywnym sposobem życia. Pokazywał nagrania z jogi śmiechu. Na YouTubie pojawiła się także nietypowa pasja Sebastiana, jaką było jedzenie muchomorów. Tego typu nagrania przyniosły mu rozpoznawalność w serwisie. Nieco później Sebastian trafił do "Chłopaków do wzięcia".
Jedzenie muchomorów nie jest codziennym zjawiskiem. Muchomory są jadalne, ale niektóre z ich gatunków mogą być trujące. Dlatego nigdy nie powinno się ich spożywać na własną rękę. Zawsze przed zjedzeniem muchomora najlepiej skonsultować się z lekarzem lub mykologiem. Warto również wspomnieć, że poddanie obróbce termicznej trującego grzyba nie spowoduje, że utraci on wszystkie substancje toksyczne i w dalszym ciągu zagraża zdrowiu.