Właściciele katowickiego lokalu zgłosili się po pomoc do Magdy Gessler w 2015 roku. Przedsiębiorcy w "Kuchennych rewolucjach" narzekali na pustki, mieli też spore problemy z prowadzeniem działalności. Restauratorka tchnęła w bistro nowe życie. Zmieniła nazwę przybytku z "GoodFather" na "Bistro Bzik", rewolucja objęła też wystrój wnętrz oraz kartę dań. Po emisji epizodu właściciele knajpy nie mogli narzekać na brak zainteresowania. Szczególną popularnością cieszyły się serwowane w "Bistro Bzik" pizze, zapiekanki oraz żurek. Niestety, niedługo lokal zniknie z gastronomicznej mapy Katowic.
Na facebookowym profilu "Bistro Bzik" pojawiła się informacja o zakończeniu działalności lokalu. Właścicieli wykończyły drastyczne podwyżki energii i galopująca inflacja. Z żalem poinformowali o końcu swojej gastronomicznej przygody.
Nadeszła jednak chwila pożegnania, chociaż nie rozważaliśmy takiego scenariusza nigdy! Jednak aktualna rzeczywistość i rachunek ekonomiczny zmusza nas do tego kroku. Nasze umowy, zwłaszcza w zakresie dostarczania energii, spowodowały absolutny demontaż naszych założeń biznesowych. Dlatego podjęliśmy niezwykle trudną i bolesną dla nas decyzję o zakończeniu stacjonarnej działalności. (...) Nasza decyzja jest przemyślana, reagująca (boleśnie) na otaczającą nas smutną rzeczywistość. Nie jesteśmy pierwsi i niestety nie jesteśmy ostatnimi. Tym, którzy nadal walczą, życzymy z całego serca wytrwałości, mocy, niezłomności i… przetrwania tych szalonych czasów.
Nie zabrakło również podziękowań skierowanych pod adresem Magdy Gessler, która postawiła restaurację na nogi.
Dziękujemy też Magdzie Gessler i ekipie z "Kuchennych Rewolucji" za tchnięcie nowego ducha do naszej kulinarnej przygody! Było to siedem lat temu, ale odcisnęło pozytywne piętno w naszej działalności i było ciekawą przygodą.
"Bistro Bzik" oficjalnie zamyka się 24 października 2022 roku. Ci, którzy nie mieli okazji odwiedzić lokalu, mają więc jeszcze kilka dni na zasmakowanie tamtejszych dań.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!