"Milionerzy". Filip Chajzer odpowiada na krytykę internautów i tłumaczy się z przegranej. "Ciężko stwierdzić"

Więcej o teleturnieju "Milionerzy" przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Okolicznościowe odcinki "Milionerów" stały się już tradycją. Największe polskie gwiazdy łączą siły i przy wyjątkowych okazach wspólnie walczą o wygraną, która zostaje przeznaczona na cele charytatywne. Z okazji walentynek Hubert Urbański gościł Darię Ładochę i Bartka Jędrzejaka oraz Małgorzatę Ohme i Filipa Chajzera.

Prezenterzy TVN nie poradzili sobie zbyt dobrze podczas występu w programie. Daria Ładocha i Bartek Jędrzejak odpadli dość szybko, jednak widzowie byli dla nich pobłażliwi. Sprawa wyglądała inaczej w przypadku Małgorzaty Ohme i Filipa Chajzera. 

Filip Chajzer i Małgorzata Ohme zaliczyli wpadkę w "Milionerach". Prezenter się tłumaczy

Małgorzata Ohme i Filip Chajzer szybko zaczęli korzystać z pomocy kół ratunkowych. Prezenterzy polegli na pytaniu o królową Elżbietę i państwo, którego głową przestała być 30 listopada 2021 roku. Wskazali Szkocję, czyli błędną odpowiedź, a tym samym odpadli z programu z sumą 40 tysięcy złotych.

Widzowie nie kryli zażenowania niepoprawnym strzałem pary. W internecie szybko zaczęły pojawiać się krytyczne komentarze. 

Chyba nawet Hubert wstydził się tej emisji... Chcemy celebrytów - oczywiście, może bez wiedzy w każdym temacie, bo ludzką rzeczą jest się mylić... ale skromnych, nawet jeśli nie wiedzą, którzy bez chichotów starają się "myśleć" - pisał jeden z widzów.

Filip Chajzer często wdaje się w dyskusje z internautami i tak też było tym razem. Prezenter TVN wytłumaczył, że informacja o królowej do niego nie dotarła, ponieważ listopad i grudzień są pracowitymi miesiącami. Skupiał się wówczas na świątecznej akcji pomocy powstańcom.

Dzięki dobrzy ludzie za te fajne komentarze, które nastąpiły po tych gorszych... Jak to się stało, że akurat ta informacja do mnie nie dotarła? Z setek, które codziennie przebijają się z mediów do głowy? Ciężko stwierdzić. Listopad i grudzień to zawsze intensywny czas i totalne skupienie na logistyce świątecznej akcji pomocy dla powstańców - napisał Filip Chajzer w mediach społecznościowych.

Chajzer wyznał też, że chętnie wybierze się do Szkocji i wypije za zdrowie osób, które postanowiły go skrytykować po wpadce w telewizji.