Więcej informacji o uczestnikach popularnych programów przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Pomimo tego, że czwarta edycja "Hotelu Paradise" już dawno dobiegła końca, to życie uczuciowe mieszkańców rajskiego hotelu wciąż wzbudza duże zainteresowanie internautów. Ostatnio w sieci pojawiły się przypuszczenia, że Sarę Jezuit i Miłosza Pestę łączy coś więcej niż tylko przyjaźń. Czy rzeczywiście tak jest? W rozmowie z portalem Obcas.pl była uczestniczka randkowego show postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości.
Sara i Miłosz nigdy nie ukrywali, że udział w programie bardzo ich do siebie zbliżył. Wspólnie spędzone chwile na rajskiej wyspie przerodziły się w przyjaźń, która przetrwała próbę czasu i nawet po powrocie do Polski utrzymują ze sobą kontakt. Fani postanowili iść jednak o krok dalej i zaczęli się zastanawiać, czy mimo wszystko łączy ich coś więcej.
Dodatkowo tuż po zakończeniu finałowego odcinka Sara wyznała, że jej związek z Przemkiem ostatecznie nie przetrwał i aktualnie spotyka się z innym mężczyzną. To dolało oliwy do ognia i byli uczestnicy "Hotelu Paradise" zaczęli otrzymywać od internautów dużo pytań, czy są razem. Okazuje się, że przypuszczenia fanów były nietrafione, ponieważ sama zainteresowana definitywnie zaprzeczyła doniesieniom o rzekomym związku z Miłoszem.
Nie wiem, skąd wzięły się takie informacje i wnioski. Ja i Miłosz bardzo zaprzyjaźniliśmy się w "Hotelu Paradise". Do tej pory utrzymujemy bardzo dobre relacje, ufamy sobie i przyjaźnimy się. Muszę jednak zaprzeczyć wszelkim doniesieniom o tym, że jesteśmy razem, ponieważ nie jest to prawdą - powiedziała Sara w rozmowie z portalem Obcas.pl.
Zwyciężczyni "Hotelu Paradise" dodała również, że nie ma pretensji do fanów, którzy sądzili, że łączy ją z Miłoszem coś więcej niż tylko przyjaźń. Na początku ciężko jej było przyzwyczaić się, że wzbudza duże zainteresowanie, ale powoli przyzwyczaiła się do tego i podchodzi z dużym dystansem do różnych informacji.