"Milionerzy". Co jest bezłodygowe i chronione? Uczestniczka się zawahała, ale miała rację

W 421. odcinku "Milionerów" padło nietypowe pytanie: Co jest bezłodygowe i chronione? Uczestniczka nie była pewna, czy jej wybór ma łodygę. Postanowiła jednak zaryzykować. Która ze wskazanych podpowiedzi była poprawna?

Więcej o teleturnieju "Milionerzy" przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

W 421. odcinku "Milionerów" ze swojej szansy na wielką wygraną skorzystała pani Magdalena. Jak brzmiało pytanie za 40 tysięcy złotych? 

Zobacz wideo Tego nie da się 'odzobaczyć', czyli wpadki telewizyjne, które zapamiętamy na długo

"Milionerzy". Jeśli bezłodygowy i chroniony to zapewne...

Uczestniczka miała bardzo dobrą passę podczas występu w "Milionerach". Na drodze do zwycięstwa, przy pytaniu za 40 tysięcy złotych, pojawiły się trudności. Pani Magdalena usłyszała od Huberta Urbańskiego następujące pytanie:

Jeśli bezłodygowy i chroniony to zapewne - przeczytał prowadzący.

Odpowiedzi były następujące:

  • A. dwukrzep
  • B. trójwigor
  • C. siedmiomoc
  • D. dziewięćsił

"Milionerzy". Co jest bezłodygowe i chronione?

Jak brzmi prawidłowa odpowiedź na pytanie jeśli bezłodygowy i chroniony to zapewne...? 

Wydaje mi się, że D. To jest taka roślinka i ona jest chroniona. Szczerze powiedziawszy, reszty nie kojarzę. Jak to wygląda? Czy to ma łodygę? - wahała się Magdalena.

Dziewięćsił jest bezłodygowy i chroniony. Poprawną odpowiedzią jest odpowiedź D. Magdalena przyznała, że dziewięćsił był jedyną roślinką, którą kojarzyła w tym zestawieniu. To pytanie wymagało wiedzy przyrodniczej, jednak dla Magdaleny nie stanowiło żadnego problemu.

 "Milionerzy". Za nami odcinek specjalny. Prokop i Wellman wykorzystali dwa koła ratunkowe w jednym pytaniu

W mikołajkowym odcinku "Milionerów" Hubert Urbański gościł Dorotę Wellman i Marcina Prokopa. Potrzebowali aż dwóch kół ratunkowych, aby odpowiedzieć na pytanie za tysiąc złotych. Publiczność w znacznej większości dobrze podpowiedziała dziennikarzom, jednak dla pewności postanowili wykorzystać jeszcze pół na pół. Po tej wpadce szło im nieźle.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.