"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia jest chora. "Wyszłam z gabinetu przerażona". Mówi o objawach i zachowaniu Pawła

W trakcie nagrywania odcinków do szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Kasia usłyszała od lekarza, że choruje na boreliozę. Jak się czuje?

Więcej o programach telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl

Związek Kasi i Pawła z szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie układał się najlepiej. Uczestniczka dość szybko powiedziała mężowi, że potrzebuje czasu, a gdy ten się od niej odsunął, fani zaczęli spisywać tę relację na starty. Teraz para stanęła przed kolejnym wyzwaniem. Kasia, która w trakcie trwania programu miała częste wizyty u lekarza, dowiedziała się, że choruje na boreliozę. Jak wyjawiła w programie, leczenie ma potrwać minimum rok.

Zobacz wideo Magdalena Chorzewska odpowiada na pytania o "Ślub od pierwszego wejrzenia"

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia choruje na boreliozę

Kasia już we wcześniejszych odcinkach programu informowała, że jest w trakcie diagnostyki lekarskiej. Wyjawiła nawet, że na wizyty do lekarza chodzi z nią mama. W 13. odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przekazała, że zdiagnozowano u niej boreliozę. Ta informacja ją przeraziła.

Zdiagnozowali mi taką starą, starą boreliozę, która zaatakowała mięśnie, stawy - zaczęła.
Nie ukrywam, wyszłam z gabinetu przerażona. Leczenie będzie trwało rok i jeszcze nie wiadomo, czy nie dłużej. Bardzo dużo lekarstw, czeka mnie ciężki rok - dodała.

Katarzyna przyznała także, że sporo jej zachowań w związku z Pawłem może wynikać z tego, że martwi się o zdrowie i myślami jest gdzieś indziej. Chociaż wspólna walka z chorobą jednego z małżonków to trudny sprawdzian, wiele wskazuje na to, że może okazać się zwrotem w relacji Kasi i Pawła. Mężczyzna jest bardzo przejęty stanem żony, niepokoi się o nią i chce ją wspierać. Zauważył też, że kobieta załamała się leczenia i tym, ile leków będzie musiała przyjmować. Katarzyna natomiast bardzo docenia starania męża i jest wdzięczna, że jest przy niej.

To jest fajne, że mam w nim wsparcie. Inny by na pewno uciekł, wystraszył się. Jestem z mojego męża dumna, bo powiedział, że jakoś to przetrwamy, damy radę - powiedziała o Pawle Kasia.

Dodała, że Paweł jest dla niej ostoją w tych trudnych chwilach. Ponadto przyznała, że mimo iż zdarzają się dni, kiedy ze sobą nie rozmawiają, po prostu są ze sobą, dzięki czemu czuje wsparcie. Nagła diagnoza Kasi i pomoc ze strony Pawła pomoże im się do siebie zbliżyć? Decyzje par poznamy w 15. odcinku programu, którego emisja w TVN nastąpi w połowie grudnia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.