Więcej o programach telewizyjnych przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Emisja szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozpoczęła się we wrześniu 2021, a spekulacje, kto jest z kim i kto pozostał w małżeństwie, trwają niemal od pierwszego odcinka. Ulubieńcami widzów bardzo szybko zostali Aneta i Robert, którzy dobry kontakt ze sobą złapali już w dniu ślubu. Okazało się, że łączy ich poczucie humoru, doskonale się dogadują, a już w podróży poślubnej pojawiła się między nimi nieskrępowana czułość.
Pod koniec października, gdy obecny sezon reality show jest już na półmetku, Aneta rozpoczęła na Instagramie relację ze swoich rajskich wakacji. Uczestniczka programu bardzo hojnie dzieli się zdjęciami i filmikami z wyjazdu do Republiki Zielonego Przylądka, na których można podziwiać sielankowe krajobrazy. Z postów Anety wynika, że postanowiła przede wszystkim odpocząć i zrelaksować się w malowniczym otoczeniu, a na wszystkich zdjęciach pozuje w pojedynkę. Na jednym ze swoich InstaStories mogła mimo wszystko pokazać trochę za dużo. Na wrzuconej przez nią relacji widać bowiem, jak macha do kamery, a na jej prawej dłoni nie ma już obrączki.
Jak na razie trudno przewidywać, czy to faktycznie przeoczenie ze strony uczestniczki "Ślubu od pierwszego wejrzenia", czy może po prostu zdecydowała zrezygnować z noszenia ślubnej biżuterii. Zwłaszcza że wśród fanów programu pojawiły się także spekulacje, że para na wakacje wyjechała razem. Ani Aneta, ani Robert nie komentują jednak żadnych doniesień, a pewność odnośnie do tego, jaką podjęli decyzję i jak potoczyły się ich losy po zakończenia emisji programu, poznamy dopiero w finałowym odcinku.