To już ostatnie dni z programem "Hotel Paradise". Randkowe show emitowane na antenie TVN7 zbliża się ku końcowi. Nic dziwnego, że uczestnikom towarzyszą coraz większe emocje. W szczególnie kiepskim nastroju jest ostatnio Sara. Dziewczyna nie umie ukryć uczuć i coraz częściej płacze. Wyznała też, że bardzo boi się samotności.
W ostatnich odcinkach programu "Hotel Paradise" Sara wywalczyła immunitet i to do niej w głównej mierze należała decyzja, która z dziewczyn opuści program. Sara postanowiła stworzyć parę z Maurycy i wyeliminowała z programu Luizę. Uczestniczka bardzo to przeżywa i przechodzi niemały kryzys. Popłynęły łzy, a jej fatalny nastrój wyraźnie zaniepokoił pozostałych uczestników.
Sara znalazła wsparcie w Bibi. Uczestniczka przekonała ją, aby otwarcie mówiła o swoich uczuciach.
Zdałam sobie sprawę z tego, że jak będę tak dalej działać, to kiedyś będę bardzo samotna. A bardzo boję się samotności - powiedziała przed kamerami aspirująca celebrytka.
Sara to jednak nie jedyna uczestniczka, której towarzyszą ostatnio ogromne emocje. Niepewna swojej pozycji w programie jest również Kornelia, która doprowadziła do sprzeczki z Krzysztofem. Później okazało się, że to właśnie on wskaże, która z dziewczyn jako następna opuści program. Myślicie, że Kornelia ma się czego obawiać? Decyzję Krzysztofa poznamy w poniedziałkowym odcinku.