Od niespełna 26 lat "Familiada" emitowana jest na antenie Telewizji Polskiej. Teleturniej, który prowadzi Karol Strasburger, stale przyciąga uwagę milionów Polaków. Nic dziwnego, często pojawiają się wpadki, które wyjątkowo rozbawiają widzów. W sobotnim odcinku pod lupę wzięli pytanie, które dotyczyło potraw, jakie jemy na imieninach u cioci. Uczestniczka szybko odpowiedziała, jednak, niestety, za swoją odpowiedź nie zdobyła żadnego punktu.
W 2683. odcinku do gry o wielkie pieniądze stanęła drużyna Krakusów oraz Fizjoterapia. W drugiej rundzie Karol Strasburger pytał o "zimne zakąski, które kojarzą się z imieninami u cioci". Kiedy na tablicy widniały już dwie odpowiedzi (ogórki kiszone oraz śledzie), pani Anna obstawiła, że ankietowani mogli postawić na smalec. Niestety, nie był to dobry strzał.
Na tablicy po chwili pojawiły się pozostałe odpowiedzi: grzybki w occie, sałatka jarzynowa, nóżki w galarecie oraz tatar. Punkty powędrowały do drużyny przeciwnej, która ostatecznie wystąpiła w finale, jednak nie wygrała go.
Internauci nie mogli przejść obok takiej odpowiedzi obojętnie. Pod filmikiem pojawiły się zabawne komentarze, które nawiązywały do tej sytuacji z programu.
Fajna zakąska.
Wow, nieźle - pisali rozbawieni.
Okazuje się, że "Familiada" nie tylko bawi, ale również szokuje. Było tak, kiedy nie zaliczono poprawnej odpowiedzi, czy prowadzący nagiął dla uczestników regulamin programu.
Lubicie oglądać "Familiadę"? Pamiętacie inne, zabawne odpowiedzi uczestników?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!