"Milionerzy" są jednym z najchętniej oglądanych programów rozrywkowych w Polsce. Uczestnicy teleturnieju walczą o główną wygraną, którą jest milion złotych. Aby zdobyć tytułową sumę, muszą przebrnąć przez dwanaście zróżnicowanych pytań. Co więcej, do dyspozycji mają trzy koła ratunkowe: telefon do przyjaciela, pół na pół oraz pytanie do publiczności, a także dwa progi gwarantowane, przy drugim i siódmym pytaniu. W powtórce 334. odcinka szóstego sezonu prowadzący program Hubert Urbański zadał pytanie o Tercet Egzotyczny.
Michał Jabłoński z Warszawy swoją grę o milion złotych rozpoczął jeszcze w poprzednim odcinku. Wówczas bez większych perturbacji udało mu się zdobyć 40 tysięcy złotych, zachowując przy tym jeszcze dwa koła ratunkowe. Dalsza gra zapowiadała się równie obiecująco, do momentu, gdy prowadzący program Hubert Urbański przeczytał pytanie o Tercet Egzotyczny. Uczestnik zaniemówił, a na szali było 125 tysięcy złotych.
Pan Michał niemalże od razu zdecydował się skorzystać z ostatniego koła ratunkowego, którym był "telefon do przyjaciela". W podjęciu właściwej decyzji miała pomóc mu jego mama, Stanisława. Niestety, kobieta przyznała, że nie kojarzy Tercetu Egzotycznego, jednak najbardziej prawdopodobne wydają się jej dwie ostatnie odpowiedzi, a więc C "wygibasy na golasa" i D "Niasa, kasa i Mombasa".
Chociaż uczestnik nie był pewien żadnego z wariantów, ostatecznie postanowił zaufać swojej mamie i zaznaczyć odpowiedź C "wygibasy na golasa". Niestety, prawidłową odpowiedzią na to pytanie, okazał się wariant B "są z banana, z ananasa". Z tego względu Pan Michał musiał zakończyć grę, opuszczając studio z sumą gwarantowaną 40 tysięcy złotych.
Piosenka pojawiła się w filmie "Milion dolarów" z 2010 roku, a w Tercecie Egzotycznym śpiewa ją Izabela Skrybant.