Wraz z początkiem września na antenę TVP powrócił program "Rolnik szuka żony". W poprzednich odcinkach rolnicy oraz rolniczka (w tej edycji pojawiła się też kobieta, która wraz z rodziną prowadzi gospodarstwo) wybierali kandydatki i kandydatów, którzy przyjechali, by spotkać się z uczestnikami na romantycznej randce. Już wtedy nie obyło się bez wpadek, a nawet... kontrowersji.
A jak było teraz?
"Rolnik szuka żony". Prawda wychodzi na jaw
Rolnicy zaprosili do swoich gospodarstw kandydatki i kandydatów, którzy przeszli do następnego etapu. Ten moment był trudny - nie zabrakło łez. Niektóre z kobiet nie kryły, że czują rozczarowanie. Najtrudniejszy orzech do zgryzienia miał Maciej, który do końca nie był pewien, które z pań zaprosić do siebie.
Magda, nim zaprosiła panów do siebie wymyśliła grę - zadawała im bardzo intymne pytania. Później sama odwdzięczyła się szczerymi wyznaniami. Co więcej panowie mogli dopytywać o niewygodne szczegóły swoich konkurentów.
Panowie sobie delikatne szpileczki wbijali - zauważyła.
Dodała również:
Po tej grze niektórzy bardzo stracili w moich oczach - przyznała.
Paweł, by lepiej poznać swoje wybranki poprosił je, by... namalowała dla niego obraz. Każda a pań miała uwiecznić na płótnie, jak wyobraża sobie życie na wsi.
Po intelektualnych wyzwaniach przyszedł czas na sport. 66-letni Józef zagrał z paniami w bule. Był przy tym tym bardzo bezpośredni. Nie zabrakło dwuznacznych żartów i długich spojrzeń. Mężczyzna pod pretekstem wyjaśnienia zasad gry bardzo zbliżał się do pań. Momentami takie zachowanie było niesmaczne.
Czułaś jak cię popchnąłem? - śmiał się do jednej z kobiet.
W mediach społecznościowych po emisji 3. odcinka "Rolnik szuka żony" zawrzało. Widzowie byli oburzeni zachowaniem Józefa, który pozwalał siebie na niewybredne żarty. Na oficjalnym fanpage'u programu "Rolnik szuka żony" pojawiło się więc mnóstwo niepochlebnych komentarzy:
Dziadek przechodzi sam siebie. Dziwię się, że jeszcze nie dostał w twarz.
Nie wytrzymam... Byle pomacać, to jakaś porażka dosłownie, psuje cały program!
Jego zaloty są żenujące. Oglądając to, aż się krzywiłam.
No co za zbereźnik. Macanki jak u Jana i Mikołaja - pisali.
A jak wy oceniacie zachowanie mężczyzny?