Lisboa Fashion Week, wielkie święto mody. Szóstka najlepszych uczestników " Top Model " wyleciała do Portugalii, żeby wziąć udział w castingach do imprezy. Z góry było wiadomo, że nie wszyscy wezmą udział w święcie. Dlatego należało dać z siebie wszystko.
Teraz mam zamiar spełniać swoje marzenia, mam zamiar pokazać wszystkim, że potrafię, że na pewno nie pójdę tylko na jednym fashion weeku w życiu - mówiła Ola Żuraw.
To było w jej stylu. Pewna siebie, konsekwentnie dążyła do celu.
TVN/X-NewsW Portugalii cała ekipa została zakwaterowana we wspaniałym hotelu, w którym wcześniej mieszkała między innymi Madonna. Nie było jednak czasu na rozpływanie się w luksusach. Każda z modelek miała się zaprezentować przed Anją Rubik i "casting directorem" Tygodnia Mody. Anja Rubik zapytała Olę o ulubioną modelkę.
Bardzo lubię pokazy Victoria's Secret. Szczególnie podoba mi się Adriana Lima, a zwłaszcza jej energia na pokazach - zaczęła po polsku. Błąd. Obok siedział Portugalczyk, który nic z tego nie rozumiał.
Czy też miałabyś taką energię podczas pokazu? - zapytała ją po angielsku Rubik.
Tak...
Po angielsku! - upomniała ją Rubik.
Nie dam rady...
To była równia pochyła. Ola nie dała się przekonać, żeby cokolwiek powiedzieć po angielsku. Zrezygnowana Rubik zaproponowała jej, żeby przeszła się tak, jak Adriana Lima.
Nie mam odwagi, żeby udawać sposób, w jaki ona chodzi - odparła kandydatka na modelkę.
Czyli gdyby teraz był casting do Victorii Secret, to nie moglibyśmy cię zatrudnić - skonstatowała Rubik. I kazała Oli wrócić w bikini.
Oli coś się stało tego dnia. Straciła całą pewność siebie. Wszystko ją przerastało.
Rozbieram się przed top modelką, przed osobą, która jest uważana za ikonę i ja mam pokazać przed nią swoje nie idealne ciało? - pytała dramatycznie.
Mimo to rozebrała się. I wróciła. Jak na ścięcie. Przemaszerowała. Efekt? Nawet oko redaktora Plotka dostrzegło, że tak spacerują dziewczyny na ulicy, a nie modelki na wybiegu.
Ty masz grać z publicznością, bawić się nią, coś dać z siebie, tak może przejść każda dziewczyna!
Ola Żuraw sama nie wiedziała, co się z nią dzieje.
Zwykle krytyka mnie motywowała, a tutaj wszystko ze mnie wyfrunęło.
Rubik zaproponowała jej kolejne przejście.
Ostatni raz. Czy się poddajesz?
Próbuję, ale... nie wiem... - Ola całkowicie się zablokowała. Stanęła bezradnie w kącie. Rubik w końcu straciła do niej cierpliwość.
Czyli się poddajesz. Dziękuję bardzo - pożegnała Olę.
Straciłam całą pewność siebie. Zrezygnowałam z ostatniego przejścia, więc to chyba świadczy samo za siebie, a ja nie rezygnuję nigdy - mówiła potem zapłakana.
Wyrok z ust Anji Rubik przyjęła spokojnie, jakby się spodziewała, że brak pewności siebie to pewna dyskwalifikacja. I tak się stało. Ola Żuraw musiała opuścić program.
TVN/X-NewsNa Facebooku próbowała poniekąd usprawiedliwić się.
Sądzę, że każdy, nawet najtwardszy człowiek miewa czasem dni, w których kompletnie nie wierzy w siebie.
To trafna sentencja, chociaż szkoda, że ten dzień nadszedł akurat wtedy, kiedy Ola potrzebowała siły i determinacji.
Screen z Facebook.com/Aleksandra ŻurawNa pocieszenie zostaną jej przyjazne wpisy pod jej profilem na stronie programu .
Jak dla mnie Ola była najciekawszą postacią w "Top Model".
Od dzisiaj nie oglądam "Top Model". Biedna Olka.
Czemu Oli w ogóle nie pożegnali?
alex