Dominika Serowska była gościnią w najnowszym odcinku podcastu "Galaktyka Plotek", który miał premierę 1 grudnia. W szczerej rozmowie z Marcinem Wolniakiem opowiedziała nie tylko o relacji ze swoim partnerem, ale otwarcie wypowiedziała się na wiele trudnych tematów, które ciekawią czytelników Plotka. Serowska wspomniała m.in. pierwsze spotkanie z Katarzyną Cichopek. Przyznała, że doszło do niego podczas koncertu córki Hakiela, Helenki. Prezenterka "halo tu polsat" miała wykorzystać moment, kiedy tancerz na chwilę zniknął i podeszła do Serowskiej zagaić rozmowę. - Znam takie różne zagrywki, więc ja się na to nie nabiorę. Grzecznie odpowiedziałam, ale też nie miałabym o czym rozmawiać, bo to dla mnie nie miałoby sensu (...). Ona nie jest nam przychylna, nie ma co ukrywać - podkreśliła Dominika. Więcej przeczytasz tutaj. W podcaście znalazła się także chwila na omówienie lżejszych kwestii. Marcin Wolniak zapytał celebrytkę, jaki ma stosunek do zabiegów medycyny estetycznej. Jasno podkreśliła, jak na pewno nie chciałaby wyglądać.
Ostatnio coraz młodsze osoby z show-biznesu decydują się na poprawianie urody w gabinetach medycyny estetycznej. Idealnym przykładem jest Julia von Stein, która ostatnio zafundowała sobie lifting w wieku zaledwie 29 lat. Coraz wcześniej gwiazdy poruszają także tematy zabiegów i podkreślają, że korzystają z tych udogodnień i nie mają zamiaru się tego wstydzić, jak m.in. Małgorzata Roznek-Majdan. - Jestem z tych osób, które lubią sprawczość. Jeżeli coś mi przeszkadza, zmieniam to i idę dalej. Po to wprowadzam te wszystkie zmiany, żeby o tym nie myśleć, bo nie mam na to czasu - podkreśliła w rozmowie z magazynem "Viva!". Więcej przeczytasz tutaj. Marcin Wolniak postanowił zapytać Dominikę Serowską, jaki ona ma stosunek do tego rodzaju zabiegów, które stały się już oczywistością w świecie show-biznesu, do którego celebrytka dołączyła stosunkowo niedawno. Szczerze przyznała, że to nie dla niej, bo ceni sobie indywidualne cechy, które przy dużej ilości zabiegów są zatracane.
Ja nie chciałabym wyglądać jak wszyscy. Z jednej fabryki przemysłowej, więc nie jestem fanką (...) Mam poczucie, że zatracana jest ta twarz, która już w ogóle nie jest tą twarzą, którą była wcześniej i wszyscy wyglądają bardzo podobnie. Ja jednak nie jestem tego fanką, bo lubię, jak ludzie się wyróżniają, więc to nie jest moja estetyka
- podkreśliła Dominika Serowska w podcaście "Galaktyka Plotek".
W dalszej części rozmowy Dominika Serowska powiedziała, że choć zabiegi medycyny estetycznej nie są do końca dla niej, to rozumie, co może kierować innymi, którzy się na nie decydują i jak podkreśliła, nie uważa, że jest to coś niewłaściwego. - Też nie jest tak, że ja widzę w tym coś złego, bo uważam, że każdy ma inną psychikę. Widocznie w psychice jakiejś dziewczyny, która się na coś takiego decyduje... może tak strasznie ją to uwiera, że ona musi to zrobić i wtedy poczuje się lepiej. No, więc jeżeli jej to sprawia przyjemność, to ok - podsumowała.
Kożuchowska wraca do fryzury rodem z początków "M jak miłość". Ekspert: To już nie są tamte czasy
25-lecie "M jak miłość". Cichopek błyszczy, ale spójrzcie na marynarkę Lipowskiej
Nie żyje Paweł Hartlieb. Aktor i pierwszy mąż Doroty Szelągowskiej miał 51 lat
Mucha i Górniak w spektakularnych kreacjach na gali "M jak miłość"
Wellman chciała oddać nagrodę podczas gali "Vivy!". Nagle zeszła ze sceny
Grzegorz z "Rolnika" przez jedną decyzję zaliczył spore straty finansowe. Padły kwoty
Kasia ze "Ślubu" powiedziała o papierach rozwodowych. Wtem zdradziła treść SMS-a od Macieja
Stylistka wzięła pod lupę kreacje z gali "Vivy!". Nie wszyscy zachwycili
Jeden zabieg kosmetyczny zmienił życie influencerki. Od lat walczy o dawny wygląd