Jak podał portal Press.pl , znanemu dziennikarzowi Michałowi Figurskiemu prokuratura postawiła dziś zarzut znieważenia Alvina Gajadhura, rzecznika prasowego Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Chodzi o sytuację z 2011 roku, kiedy to Michał Figurski i Kuba Wojewódzki , w swoim programie "Poranny WF" w radiu Eska Rock, żartowali z koloru skóry Gajadhura. Co o decyzji prokuratury sądzi dziennikarz?
Moim zdaniem zarzuty są bezpodstawne. Sąd to rozstrzygnie - powiedział w rozmowie z Plotek.pl.
Zapytaliśmy też, co myśli o tym, że niektóre portale przedstawiają go jako "Michała F.":
Nie czuję się absolutnie Michałem F. Czuję się Michałem Figurskim - powiedział.
Kolega Figurskiego, Kuba Wojewódzki, również ma usłyszeć zarzut, ale do tej pory nie stawił się w prokuraturze.
Przypomnijmy, w swojej audycji Figurski i Wojewódzki mówili m.in.
Może zadzwonimy teraz do Murzyna? Krajowy rejestr Murzynów... Gajadhur, tak, Murzin. Dzisiejszą audycję sponsoruje warszawski oddział Ku-Klux-Klanu.
Rzecznik powiedział wtedy:
Znam się na żartach. Wiem, co to pastisz i mam dystans do siebie, ale to było przegięcie. Kpiny z koloru skóry nie mają nic wspólnego z żartem.
Matka Gajadhura jest Polką, a jego ojciec Hindusem. Ma on polskie obywatelstwo.
Ena