Agnieszka Wosińska większości kojarzy się przede wszystkim z rolą sympatycznej siostry Doroty z "Klanu". To właśnie rola ciepłej i zawsze wyrozumiałej zakonnicy przyniosła jej największą popularność. Najczęściej pojawiała się na Sadybie, gdy rodzina Lubiczów miała kłopoty. Potrafiła wówczas pocieszyć i dodać wiary nawet w najbardziej skomplikowanej sytuacji.
Niestety, postać Doroty w "Klanie" nieco zaszufladkowała aktorkę. Filmowcy patrzyli na nią przez pryzmat tej jednej roli. Po latach Wosińska przyznała, że powinna odejść z serialu znacznie wcześniej.
Do decyzji tej skłoniła ją wówczas ciąża. Kiedy aktorka spodziewała się dziecka, jej bohaterkę wysłano na misję, by spokojnie odchowała synka. Co prawda miała jeszcze wrócić do Lubiczów, jednak potem pojawiła się już tylko w odcinku jubileuszowym.
Po macierzyńskim wróciła do branży odmieniona. Zmiana koloru włosów dodała jej pazura. Patrząc na jej ówczesny wygląd nikt nie posądziłby jej o nieśmiałość. A jednak! Jak się okazuje, początkowo wybór szkoły teatralnej był sposobem Wosińskiej na pokonanie nieśmiałości.
- Intuicyjnie szukałam czegoś, co pomoże mi tę nieśmiałość przezwyciężyć. Szukałam sposobu na wyrażanie siebie, ponieważ zawsze miałam z tym trudność w życiu prywatnym. Chciałam się tego nauczyć, wyjść z cienia. Znalazłam aktorstwo. To był mój wentyl, mój ratunek - opowiadała Wosińska w jednym z wywiadów.
- Jestem powściągliwa, niezbyt przebojowa i czasem nawet nieśmiała, ale w realnym życiu muszę sobie z tymi cechami jakoś radzić. Może właśnie dlatego zostałam aktorką. Z potrzeby - dodała wówczas.
Dziś jednym z najpopularniejszych seriali, w jakich gra Wosińska to "Diagnoza", w której partneruje jej m.in. Beata Ścibakówna. My oglądamy ten serial, a mieliśmy problem z jej rozpoznaniem. A wy, kojarzycie Agnieszkę?
Aktorka nieczęsto pojawia się na czerwonym dywanie czy też celebryckich imprezach, jednak w poniedziałek zrobiła wyjątek i pojawiła się na finale Fashion Designer Awards. Trzeba przyznać, że ciemny blond dodaje jej uroku!
Patrząc na aktorkę aż trudno uwierzyć, że ma... 49 lat! Wygląda znacznie młodziej, a figurę ma jak nastolatka.
Prawda, że wygląda świetnie?