Jeszcze do niedawna jego potężna postura była jego znakiem rozpoznawczym. Michał Piela, który w "Ojcu Mateuszu" gra aspiranta Mieczysława Nocula, zdecydowanie zrobił porządek z ponadnormatywnymi kilogramami. I zmienił się nie do poznania. Dosłownie. Patrząc na jego dawne zdjęcia i porównując z nowymi, widzimy jakby dwie różne osoby.
Potężna postura towarzyszyła aktorowi od dawna. W rozmowie z portalem Kobieta.pl wspominał sytuację z początku studiów. Wracał z imprezy w Katowicach, środek nocy i grupa około 20 skinheadów rozrabiających na ulicy.
Będąc "od zawsze" nieco większy od kolegów, zdążył się już do tego przyzwyczaić i nie odczuwał kompleksów.
To nie pierwszy raz, kiedy aktor wziął się za odchudzanie. W wywiadzie z 2011 roku przyznał, że już raz zdarzyło mu się schudnąć 20 kilo.
Dieta skończyła się, kiedy przyszły święta.
Michał Piela, ze względu na swoją posturę, to aktor charakterystyczny. To znaczy taki, który jest rezerwowany do grania określonych ról. Może to być ścieżka, w której aktor się specjalizuje, ale też odcina mu to sposobność sprawdzenia się w innych rolach. W cytowanym wywiadzie Piela przyznaje, że postura była dla niego jednocześnie atutem i kulą u nogi.
Michał Piela, jako serialowy Mietek Nocul, wyzwala w kobietach ciepłe uczucia. Sam do końca nie wie, dlaczego.
Tuż przed południem Kaczorowska i Pela spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali
Syn Kurzajewskiego nie pojawił się na ślubie ojca z Cichopek. Poznaliśmy kulisy
Finał rozprawy Kaczorowskiej i Peli. Prawniczka tancerki zabrała głos
Nowe wieści ws. uwięzionych na Jamajce Żebrowskich. Nie jest dobrze
Ekspertka przyjrzała się okładce z Nawrocką. Byłaby idealna, gdyby nie ten jeden szczegół
Ostra wymiana zdań między Muchą i Wojewódzkim. Poszło o ślub Kurzopków
Napisał, że za jej karierą stoi "bogaty facet". Dziennikarka TVN nie wytrzymała
Po 13 Kaczorowska i Rogacewicz przekazali wieści. Koniec tajemnic! "Spełniamy nasze marzenie"
Burza wokół Rymanowskiego trwa. Satyryczna grafika z jego udziałem podzieliła internautów