"Magdo pocałuj pana", "poproszę literkę A", "proszę zakręcić kołem" - dla młodego pokolenia to pozbawione sensu zdania. Nieco starsi dobrze wiedzą, o co chodzi. To oczywiście kwestie z kultowego polskiego teleturnieju "Koło fortuny", emitowanego w TVP2 w latach 1992-1998. Każdy odcinek gromadził po 10 milinów widzów, mimo że tak naprawdę była to nieco bardziej rozbudowana wersja gry w "wisielca". Jednak mistrzowski duet prowadzących, Wojciech Pijanowski i Magda Masny - piękna pani odsłaniająca litery hasła - sprawili, że oglądanie programu było rytuałem. Pamiętni gospodarze show spotkali się ponownie 20 lat od zakończenia współpracy przy okazji "Wielkiego testu z historii w TVP".
Screen z Youtube.com
Magda Masny była hostessą w "Kole Fortuny" przez 6 lat. Choć stała nieco w cieniu prowadzącego, to dla Polek stała się ikoną - zawsze elegancko ubrana i profesjonalnie uśmiechnięta. Panie chciały wtedy wyglądać tak jak ona!
Kiedy zaczęła prowadzić program miała zaledwie 23 lata, ale garsonki, jakie zakładała, sprawiały, że wyglądała poważniej. Wcześniej Masny była fotomodelką. To właśnie fotograf, z którym współpracowała, wysłał ją na zdjęcia próbne do teleturnieju. Masny potrafiła zachęcić widzów do udziału w programie. Rozgłos, jaki spotkał ją dzięki roli hostessy, zaskoczył ją samą:
Screen z Youtube.com
Po 500. odcinkach, w 1995 roku, Pijanowski zdecydował się odejść z programu. Przyznał wtedy, że zwyczajnie ma już dosyć mówienia za każdym razem tego samego. Masny była bardziej wytrwała, bo była w teleturnieju do 1998.
Jeszcze w trakcie pracy w teleturnieju skończyła polonistykę na Uniwersytecie Szczecińskim. Uczyła się także w studiu PR. Po zakończeniu "Koła Foruny" była specjalistką PR-u w firmie odzieżowej. Pracowała też jako prowadząca wiadomości w gdyńskiej telewizji Tele-Top. Próbowała też swoich sił w polityce: w 2005 roku startowała w wyborach do Sejmu, ale nie odniosła sukcesu.
Magda Masny ma dziś 43 lata. Sympatyczna hostessa zrealizowała jedno ze swoich marzeń i otworzyła kwiaciarnię. Bardziej niż show-biznes, pociąga ją praca wymagająca skupienia:
Kapif
Choć Pijanowski z "Koła fortuny" odszedł po 3 latach, to jednak to jemu zawdzięczamy fakt, że teleturniej w ogóle pojawił się w TVP. Bowiem to on razem Pawłem Hanczakowskim z firmy Uni Vision sprowadzili show do Polski, był to jednocześnie pierwszy program licencyjny w kraju (USA: "Wheel of Fortune"). To dzięki niemu hasło: "Magdo, pocałuj pana" już na zawsze będzie kojarzyć się ze słynnym teleturniejem.
Pijanowski najbardziej znany jest z "Koła fortuny", jednak jego telewizyjna kariera jest znacznie bardziej bogatsza. Zaczynał od "Teleranka", zajmował się produkcją programów telewizyjnych (np. "Wielkiej gry"), a także wcielał się w rolę gospodarza wielu innych teleturniejów (np. "Magia liter", "Skojarzenia" czy "Ryzyko"), współpracował również przy produkcji "Wideoteki dorosłego człowieka". Od kolorowego świata telewizji ucieka natomiast na pole golfowe.
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Świąteczne grafiki Damięckiej poruszyły internautów. "Jak ty to robisz? Zawsze w punkt"
Gilon przerwała milczenie na temat Miszczaka. "W emocjach człowiek mówi różne głupoty"
Wieczór pełen wrażeń. Kate i William zadali szyku. Spójrzcie na suknię księżnej
Najgorszy sezon "Rolnik szuka żony"? Widzowie krytykują, oliwy do ognia dolał były uczestnik. "Oszuści i manipulatorzy"
Syn Rozenek wrócił z Francji na święta. Uwieczniła wzruszającą scenę na lotnisku