Pamiętacie scenę, w której włamywacz Harry, grany przez Joe'go Pesci, gryzie Kevina w palec? Aktor naprawdę go ugryzł i zostawił Culkinowi bliznę.
Brzydka dziewczyna brata Kevina, Buzz'a na zdjęciu, to tak naprawdę syn dyrektora artystycznego filmu ubrany w damskie ciuszki. Reżyser Chris Columbus tłumaczył taki zabieg troską o dobro ewentualnych kandydatek. Pamiętamy przecież, jak Kevin krzywił się na widok fotografii, prawda?
Wiedzieliście, że film "Angels with Filthy Souls", który ogląda Kevin, powstał specjalnie na potrzeby produkcji i jest parodią gangsterskiego filmu " Aniołowie o brudnych twarzach" z 1938 roku?
Bohater grany przez Joe'go Pesci, który dostawał w kość od Kevina, nie mógł przeklinać ze względu na wiek oglądających komedię. Właśnie dlatego słowo "fuck" zamieniono na "fridge".
Do roli Kevina bardzo szybko wybrano Macaulaya Culkina, jednak, aby upewnić się w tej decyzji, produkcja zorganizowała casting, na który zaproszono około setki dzieci. To nic nie zmieniło. Culkin zagrał Kevina, a komedia mająca budżet 18 milionów dolarów zarobiła 533 milionów, dzięki czemu znalazła się w Księdze Rekordów Guinessa za największy box office dla komedii familijnej na świecie.
Inspiracją do tej charakterystycznej miny Kevina był słynny obraz Edvarda Muncha "Krzyk".
AP/FOTOLINK/Stian Lysberg Solum/SCANPIX NORWAY/BS103
Daniel Ster, który grał włamywacza Marva, miał na twarzy prawdziwą tarantulę. Aktor zgodził się na nakręcenie tej sceny tylko raz.
Podobno tę scenę zaproponował sam Culkin, który właśnie tak sprawdzał swoje nowe nianie.
Nieżyjący już aktor John Candy zagrał całą swoją rolę w niecałą dobę - nakręcenie wszystkich scen sympatycznego Gusa Polinskiego zajęło mu tylko 23 godziny.
Screen z You Tube.com
Daniel Stern naprawdę nadepnął na gwóźdź... mając na sobie gumową stopę.
Zdjęcia do filmu kręcono od 14 lutego do 16 maja 1990 roku.
Kevin ma w filmie 8 lat, ale Macaulay Culkin w rzeczywistości był nieco starszy - miał 10 lat.
Numer magazynu "Playboya", który przegląda Culkin pochodzi z lipca 1989 roku. Na okładce widać Erikę Eleniak, gwiazdę "Słonecznego Patrolu".
W filmie wykorzystano sztuczny śnieg, który po zakończeniu zdjęć podarowano operze w Chicago.
Pierwotnie postaci tajemniczego Marleya nie było w scenariuszu.
Reżyser filmu, Chris Columbus chciał umieścić w filmie scenę, w której Kevina goni piec z piwnicy - ten którego chłopiec tak panicznie się bał. Wszystko miało dziać się w wyobraźni chłopca. Ze scen zrezygnowano, ponieważ okazały się zbyt kosztowne.
Rolę Harry'ego odrzucili Robert De Niro i Danny DeVito. Myślicie, że żałują? :)