Kto ma takie dziwne ślady na plecach? Wielka gwiazda przyszła tak na imprezę!

Stawianie baniek to należąca do medycyny alternatywnej forma leczenia, polecana kiedyś przez nasze babcie. Metoda polega na umieszczeniu na plecach gorących, szklanych naczyń. Niestety, ślady po nich potrafią zostać na skórze nawet do tygodnia. Niektóre gwiazdy chyba słuchają swoich babć i dają sobie postawić bańki nawet, jeżeli idą później na salony.
Jennifer Aniston Jennifer Aniston CAMERA PRESS/LNC / JAMES MURPHY/LNC / James Murphy

Miała na plecach brzydkie ślady

Ta gwiazda jest głównym producentem filmu "Call me crazy", który w ostatni czwartek miał premierę w Los Angeles. Jak widać, zdecydowała się wziąć udział w imprezie nie zważając na niezaleczone ślady, jakie na jej plecach pozostawiły postawione wcześniej bańki.

Jennifer Aniston Jennifer Aniston CAMERA PRESS/LNC / JAMES MURPHY/LNC / James Murphy

Nie dało się zamaskować plam

Korektor nie był w stanie całkowicie zamaskować brzydkich plam. Dlatego podziwiając determinację gwiazdy, jednocześnie współczujemy jej wyglądu. A przecież wystarczyło założyć kreację zakrywającą plecy!

Pictured: Jennifer Aniston<br> Mandatory Credit ?? Gilbert Flores/Broadimage<br> World Premiere of the Lifetime Original Movie event *Call Me Crazy: A Five Film<br> <P> 4/16/13, West Hollywood, California, United States of America<br> <P> <B>Broadimage Newswire</B><br> Los Angeles 1+ (310) 301-1027<br> New York 1+ (646) 827-9134<br> sales@broadimage.com<br> http://www.broadimage.com<br>GILBERT FLORES/BROADIMAGE/Gilbert Flores/Broadimage

Jennifer Aniston Jennifer Aniston ?BULLS/Gilbert Flores/Broadimage

Jennifer Aniston

Gwiazdą, która nie wahała się przyjść z tak specyficznie "ozdobionymi" plecami na premierę własnego filmu, jest Jennifer Aniston. Niewykluczone zresztą, że przed wyjściem na imprezę korektor całkowicie zamaskował ślady baniek, a dopiero temperatura na imprezie i błysk fleszy zrobiły swoje.

Jennifer Aniston Jennifer Aniston (C)NEWSFLASH/BULLS/David Edwards/DailyCeleb.com 818-249-4998

Życzymy zdrowia

Tak czy owak, Aniston życzymy zdrowia, a wyprodukowanemu przez nią filmowi - sukcesu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.