Magda Mielcarz zdradza swoje sekrety

Piękna blondynka udzieliła ostatnio wielu wywiadów.
Magda Mielcarz. Magda Mielcarz. KAPIF

Amerykański paszport

Magdalena Mielcarz od kiedy wróciła do Polski, żeby prowadzić muzyczne show "The Vocie of Poland", króluje na okładkach kolorowych magazynów. Mielcarz wystąpiła m.in. na okładce reaktywowanego "Maxima" i została wybrana przez Czytelników Plotka a także magazyn "Maxim" najseksowniejszą Polką. Dzięki wywiadom w tylu czasopismach możemy się o Mielcarz dowiedzieć ciekawych rzeczy. Prezenterka jest jedną nogą w Polsce a drugą w Stanach Zjednoczonych. Na co dzień, wraz z mężem Adrianem Ashkenazym i córeczką Mayą, mieszka w Hollywood. Jej serce jest jednak w Polsce, gdzie wraca, żeby realizować projekty zawodowe.

W wywiadzie dla styl.pl prezenterka powiedziała:

Kręci mnie podwójne życie. Dwa kraje, dwa domy. Ale jedna rodzina! Zostałam obywatelką USA dwa miesiące temu. W urzędzie w Los Angeles składałam ślubowanie razem z pięcioma tysiącami ludzi. Obok mnie stali Hindus, Australijczyk, Tajka. (...) ja nadal czuję się Polką. Cyganką, dla której Los Angeles to kolejny - zapewne kilkuletni - przystanek w drodze.

 

(Okładka magazynu "Maxim")

Magda Mielcarz. Magda Mielcarz. kapif

Wstyd za Polskę

Wstydzenie się za Polskę robi się bardzo modne. Można się wtedy odciąć od kraju i mówić, że jest się lepszym. Mielcarz wstydzi się jednak bardziej subtelnie. W wywiadzie dla styl.pl powiedziała:

Wstydzę się za Polskę kiedy tak 11 listopada, włączam kanał informacyjny i widzę zamieszki na ulicach. Jest na to jedno słowo: niegodne.

Bardzo dyplomatycznie.

(Okładka magazynu "Twój Styl")

Magda Mielcarz Magda Mielcarz kapif

Mielcarz jako piosenkarka

Mielcarz zawsze chciała spełnić swoje marzenie, żeby nagrać płytę. Prezenterka zrealizowała niedawno swój plan. W wywiadzie dla styl.pl o swoim pierwszym singlu Mielcarz powiedziała:

Bez kokieterii - mnie wystarczy, ze Ginger Shankar, siostra Norah Jones, usłyszała mój kawałek "Drown in me" i zadzwoniła: "Zakochałam się w tej piosence. Chciałabym zagrać z tobą". W Polsce pierwsza usłyszała płytę Kayah. Wysłała mi SMS: "Wracam w nocy z koncertu i słucham w kółko twojego numeru. Trzeba trochę poprawić i masz to odważnie zrobić!". Dała mi wiarę w to, co robię.

Jaki jest pierwszy utwór Mielcarz? Oceńcie sami.

Adrian Ashkenazy i Magda Mielcarz. Adrian Ashkenazy i Magda Mielcarz. KAPIF

Ciężkie chwile - guz

Życie nie jest różami usłane - Mielcarz też miała swoje ciężkie dni. W magazynie "Gala" prezenterka opowiedziała o tych złych chwilach - jak lekarz odkrył w jej organizmie guza.

Czasami wstrząsy z naszego życia pozwalają nam psychicznie ustawić się do pionu. Niedawno jedna taka rzecz sprawiła, że czuję się królową świata. W Los Angeles poszłam na rutynowe, kontrolne badania. W pewnym momencie lekarz zaczął mnie tak dziwnie badać, jak nikt dotąd. Ściska, naciska... Myślę sobie: "Co on tam robi". A on bada i bada, aż wreszcie mówi: "Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że ma pani guz i trzeba go zbadać ultrasonografem". No dobra, nie wiem, co on zauważył, ale trzeba to sprawdzić. Ultrasonografia ujawniła, że mam guz o średnicy 1,6 cm. I że muszę zrobić biopsję, żeby się dowiedzieć, czy to jest to, czego wszyscy się boją, czy też nie. Zanim zrobiłam badanie i dostałam wyniki, upłynął tydzień. To była psychiczna masakra.

Na szczęście guz okazał się niegroźny. Mielcarz wspierał wtedy mąż.

(Okładka magazynu "Gala")

Prezenterka od niedawna pojawia się na różnych imprezach w towarzystwie Adriana Ashkenazy.

Magda Mielcarz. Magda Mielcarz. KAPIF

Depresja w czasie ciąży

Mielcarz przyznała się też do czegoś, co dla kobiet wciąż jest wstydliwą sprawą. Prezenterka powiedziała, że miała depresję. W wywiadzie dla gala.pl powiedziała:

Byłam wtedy w ciąży, fatalnie się czułam. Większość kobiet ma depresję poporodową, ja miałam ciążową. Nie wiedziałam, o co chodzi, nie mogłam nic z tym zrobić. Nosiłam w sobie dziecko, więc nie mogłam biegać, żeby sobie podnieść poziom serotoniny, nie mogłam łykać żadnych proszków. Dręczyły mnie wyrzuty sumienia i poczucie winy, że jestem jakaś dziwna i nie przeżywam tego czasu tak, jak powinnam. "Co będzie ze mnie za matka?!" - myślałam. Byłam umęczona sobą do granic. Każdy, kto kiedyś przechodził przez takie doły, wie, jaki to koszmar. Masz okulary, których nie potrafisz zdjąć. Zupełnie bez powodu. Pewnego ranka, na granicy jakiejś desperacji, obudziłam się i pomyślałam: "Dzisiaj, tylko tego dnia, nic nie będzie w stanie zepsuć mi humoru, choćby nie wiem co się stało".

Sława Mielcarz jest jak sinusoida. Czekamy więc na kolejne okładki i kolejne wywiady, bo prezenterka jest teraz na szczycie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.