Ta elegancka, dystyngowana dama, to Barbara Piasecka-Johnson, Polka, którą w 2001 roku "Forbes" zaliczył do grona najbogatszych kobiet świata, a w 2011 roku sklasyfikował na 393 miejscu najbogatszych ludzi na świecie. W chwili śmierci jej gigantyczną fortunę szacowano na 2,9 miliarda dolarów.
Jako 27-latka opuszcza Wrocław i szykuje się na podbój Ameryki.
Żart okazał się proroczy. Za niecałe 10 lat będzie rozporządzała milionami.
Karierę zrobiła w iście amerykańskim stylu. Późniejsza miliarderka zaczynała jako kucharka u swojego przyszłego męża, Johna Sewarda Johnsona. Okazała się jednak marną kucharką, więc Johnson zatrudnił ją jako pokojówkę.
Jako pokojówka zarabia 100 dolarów na tydzień. Szału nie ma, ale da się przeżyć. Barbara Piasecka jednak po roku rzuca pracę i odchodzi. Szybko wraca, ponieważ pan domu proponuje jej posadę kuratora sztuki z gażą tysiąc dolarów miesięcznie. Piękna Polka zajmując się sztuką zarabia 2,5 razy więcej, niż gdy ścierała kurze. W międzyczasie wpadła w oko swojemu pracodawcy.
W 1970 roku była kucharka Barbara Piasecka bierze ślub z sędziwym milionerem. Ona ma 34 lata, on 76. Taki ślub to mezalians, dodatkowo pikanterii sprawie dodaje różnica wieku pomiędzy małżonkami. Jak łatwo policzyć, wynosi ona 42 lata.
W 1983 roku John Seward Johnson umiera na raka. Pozostawia po sobie olbrzymi majątek. Dochodzi do regularnej bitwy sądowej o spadek pomiędzy wdową i dziećmi Johnsona. W konsekwencji Barbara Piasecka dostaje prawie pół miliarda dolarów. Dzieci muszą się zadowolić sumą "tylko" 30 milionów dolarów na głowę. Pytana czy to w porządku wobec dzieci zmarłego męża, odpowiada:
Umiejętnie inwestując na rynku sztuki, wkrótce wielokrotnie pomnoży tę fortunę.
Po upadku komunizmu Barbara Piasecka-Johnson wielokrotnie odwiedzała Polskę, planując m.in. ratowanie upadającej Stoczni Gdańskiej. Aktywnie wspierała będącego wtedy na topie Lecha Wałęsy. Na zdjęciu widzimy jak pije z nim wódkę na dzień przed wyborami parlamentarnymi w 1989 roku. Czyżby za przyszłość Polski?
EAST NEWS/KAROL MALCUZYNSKI
EAST NEWS/KAROL MALCUZYNSKI
Sam Wałęsa jest zachwycony Piasecką:
Barbara Piasecka-Johnson to znana filantropka. W samej tylko Polsce na walkę z autyzmem wydała ponad 7 milionów złotych.
Zmarła 1 kwietnia w wieku 76 lat.