Już jutro Aleksandra Kwaśniewska wychodzi za mąż za muzyka Jakuba Badacha. Ślub córki byłego prezydenta RP stał się wielkim wydarzeniem medialnym. Już od kilku dni prasa i internet rozpisują się o tej uroczystości. Nie przestają pojawiać się także spekulacje o szczegółach ceremonii. Wygląda jednak na to, że tuż przed wielkim dniem narzeczeni zdecydowali się wysłać pismo i uczynić wydarzenie całkowicie prywatną sprawą.
Skąd ta zmiana? W liście pełnomocnika Kwaśniewskiej i Badacha czytamy:
Przypomnijmy, że działalnością zawodową Badacha jest występowanie na scenie, a Kwaśniewskiej przeprowadzanie wywiadów z celebrytami i udzielanie się na branżowych imprezach.
Wyżej wymienione argumenty skłoniły przyszłą młodą parę do następujących kroków: zabraniają publikacji jakichkolwiek materiałów lub ich cytatów odnośnie swoich planów matrymonialnych (w mediach mogą się jednak pojawić te artykuły, na które oni sami wyrażą zgodę)
Podobne działania podejmuje się przy sprzedaży praw autorskich do dzieła... Brzmi podobnie?
Prawnik Tomasz Ejtminowicz z Kancelarii Radców Prawnych Meritum w Gdyni tak skomentował całe zdarzenie:
EastNews
Jednocześnie zauważa, że Kwaśniewskiej i Badachowi nie przeszkadza to, że w ogóle o nich piszemy, lecz to, że nie mają nad tym kontroli. Przywodzi to na myśl praktyki rodem z poprzedniego ustroju.
Nie trzeba czytać na bieżąco wszystkich plotkarskich portali, żeby wiedzieć, że Ola Kwaśniewska nie należy do osób, które strzegłyby mocno swojej prywatności. Nie zajęło nam dużo czasu znalezienie intymnych informacji, podanych przez samą zainteresowaną:
Powiedziała też co nieco o macierzyństwie, lecz to nie jest przecież intymne...
Kapif
Do jej prywatnych spraw nie należą w takim razie także jej lęki czy przebieg ciąży jej matki:
Ani też stan zdrowia jej ojca:
Oli i Kubie trzeba jednak przyznać, że nigdy nie pokazali się oficjalnie razem i nie mają żadnego oficjalnego wspólnego zdjęcia.
Jeśli zaś chodzi o nieujawnianie planów matrymonialnych, także znalazło się kilka cytatów...
Można jednak domniemywać, że to nie ona naciskała na zaręczyny.
Takie stanowisko jest zrozumiałe. W końcu sama, przy okazji nieopowiadania o prywatnych sprawach, zdradziła w Vivie!, że ślub to nie jest jej marzenie z dzieciństwa.
Fot. Eastnews
Wiemy też, że nie chce zmieniać nazwiska po ślubie:
fot. KAPIF
A co do wymienionego w prawniczym piśmie "publicznego wypowiadania się o ich związku":
KAPIF
Trzeba więcej argumentów? Jeśli tak, przytoczmy kilka wypowiedzi menadżerki Oli Kwaśniewskiej - Małgorzaty Herde dla portalu Lula.pl.
O ślubie:
O sukni ślubnej:
O Jolancie Kwaśniewskiej:
Zarówno Ola, jak i jej przyszły mąż, są osobami publicznymi. Co więcej poprzez bywanie na salonach, pokazywanie się w mediach, pieczołowicie dbali o to, aby słuch o nich nie zaginął. Nic dziwnego, że ich ślub wzbudza ogromne zainteresowanie. Uroczystość odbędzie się w sobotę, 22 września, w Katedrze Polowej Wojska Polskiego na Warszawskiej Starówce. Jak podaje "Rewia", kościół został wybrany ze względu na rodzinną tradycję - brali w nim ślub rodzice byłego prezydenta.
kapif
Wesele odbędzie się w czterogwiazdkowym hotelu Narvil Conference & SPA w Serocku pod Warszawą. Największa sala balowa pomieści aż 1200 osób, w ogrodzie bawić się może 800. Narvil oferuje aż 328 pokoi.
kapif
Suknię ślubną panny młodej zaprojektowała Sabrina Pilewicz. Ten wybór nie był niespodzianką - Ola Kwaśniewska od lat przyjaźni się z projektantką. Ona i Edyta Herbuś chętnie noszą torebki oraz stroje projektu Pilewicz. Pojawiły się nawet wspólnie w "Dzień dobry TVN", gdzie celebrytki wychwalały pomysły i projekty Sabriny.
East News.
Ola i Jakub roszczą sobie prawa do rozporządzania także wizerunkiem gości, którzy przybędą na ich ślub. Skoro zaproszenia wysłano do osób publicznych, dlaczego nagle żąda się zaprzestania publikacji na ich temat?
Forum
Jak donosi Fakt.pl państwo młodzi na swoim ślubie chcieliby widzieć samych pierwszoplanowych aktorów sceny politycznej, m.in. Ryszarda Kalisza, Marka Siwca czy Wojciecha Olejniczaka. Se.pl do tej listy dodał także Małgorzatę Sekułę-Szmajdzińską, Dariusza Rosatiego, Marka Borowskiego i Włodzimierza Cimoszewicza. Zaproszenia natomiast nie otrzymał Leszek Miller, którego z Kwaśniewskim łączy "szorstka przyjaźń".
Fot. Sławomir Kamiński / AG
Ślub, sławni i liczący się dla Polaków rodzice państwa młodych, sławni narzeczeni i sławni, znaczący goście - czy naprawdę potrzeba czegoś więcej do stworzenia bardziej interesującego wydarzenia?
Najlepiej jednak zacytujmy samą przyszłą pannę młodą: