W kwietniu było wiele imprez i wiele okazji do zaliczenia modowych wpadek. W tym miesiącu kilku sławnych mężczyzn postanowiło zapracować sobie, by trafić na naszą szlachetną listę. Zobaczcie 10 najgorszych kreacji kwietnia.
Delikatnie mówiąc Anna Powierza ma "swój" styl. Wielokrotnie prezentowała się w kreacjach, które mogłyby być tematem oddzielnych kierunków na studiach poświęconych modzie, oczywiście pt "Jak się nie ubierać". Tutaj na szczęście totalnej masakry nie ma, ale i okazji do zachwytu próżno szukać. Niemniej miejsce 10 na naszej liście modowych wpadek zasłużenie. Zwoje szat wzdłóż i wszerz nie napawają optymizmem.
Słynna miss chciała pokazać wszystko na raz. I piersi i kształtną figurę i zgrabne nogi. Niestety co za dużo, to nie zdrowo. Efekt przesady powstał dzięki wielu "zdobieniom". Kropki, lamówki, kreski, paski, obszycia itd.
No tak. Powiecie, że od dziennikarza motoryzacyjnego nie trzeba wymagać znajomości trendów mody, ale naszym zdaniem każdy mężczyzna powinien być elegancki. W tym przypadku raczej trudno o to. Rozchełstana koszula w przedziwne wzory jest największym negatywnym aspektem tej stylizacji. Gdyby dobrać inną, Irek nie wyglądał by tak tragicznie.
Tancerze mają specyficzny styl. To wiadomo. Ale dlaczego tandetę z parkietu przenosić na salony. Zresztą nie wydaje nam się, by ktokolwiek i gdziekolwiek chciał występować w białych mokasynach. No może, na wiejskich weselach na początku lat 90, ale nie w XXI wieku. Do tego oczywiście koszula rozłożona tak by ukazać trzy włosy na klacie i pięć naszyjników. ŹLE!
Magdalena Wójcik zawsze gdy idzie na imprezę, ubiera się tak jakby miała gdzieś, to jak wygląda. Niestety pani Magda, w tej stylizacji "zaraz idę na grilla" nie wygląda zbyt dobrze. Wielgachna torba ni przypiął ni przyłatał do ortalionowej kurtki i ciemnych dżinsów. Nieeee, no masakra.
O proszę! Kiedy już zapomnieliśmy o tym, że jest ktoś taki jak Michał Milowicz ten nagle wyskoczył jak Filip z konopi cały ubrany w skóry. Może taka stylizacja uszła by w tandetnym gejowskim klubie pod Olsztynem, albo na zlocie tureckich handlarzy kożuchami, ale nie na gali "Moda & Styl" (sic!). Spodnie podciągnięte tak, że to co pod spodem odznaczało się zdecydowanie za bardzo. Michał stanął w ogóle jakby chciał zaraz uciec sprzed obiektywów. Ale rozumiemy. Gdybyśmy założyli na siebie coś takiego, też chcielibyśmy uciekać.
O proszę! Szeroki rozkrok i od razu wiadomo, że to "facet". Do tego tandetny garnitur i rozwichrzone włosy. Nie mamy bladego pojęcia dlaczego Szymon tak się wystylizował. Przecież to nie była impreza pod hasłem "Księża i kokoty".
A propos. Kasia Skrzynecka i Marcin Łopucki w tym miesiącu kilka razy pojawiali się w strasznych stylizacjach. Ta jest jedną z najciekawszych ale i najgorszych. Fiolety, czerwienie a tfu. Pani Kasiu, zamiast znosić krytykę prościej będzie wynająć stylistę.
Co za poza! Błyski, marszczenia, rajstopy, szorty, bluzeczka w paski, żakiet... wszystko. I wszystko do... Natychmiast do stylisty!
Czy Alicja Węgorzewska miała tego dnia jakieś wesele w rodzinie? Na to wygląda, bo ubrała się właśnie pod takie wydarzenie. Nie wiedzieć dlaczego opasała się też sznurem od zasłon... A do tego Węgorzewska wygląda jak Joanna Trzepiecińska.