"Ekipa z Warszawy" podejmuje "Geordie Shore" i opuszcza dom. Ania: Chciałam być niedostępna, ale nie wyszło

Pierwszy sezon "Ekipy z Warszawy" dobiega końca. Zobacz najlepsze momenty 11 odcinka.
Ekipa z Warszawy. Ekipa z Warszawy. Kapif

Eliza wie, co chciałaby robić

W ostatnim odcinku dziewczyny z "Ekipy" uczyły się tańczyć burleskę. Zajęcia najbardziej spodobały się Elizie.

Ta burleska jest idealna dla mnie. W końcu czułam się w swoim żywiole. Chciałabym to ćwiczyć zawodowo - oznajmiła.

Nie wszystkim jednak ćwiczenia się spodobały.

Przeszedł taki moment, że zaczęłam się wku*wiać na tym treningu - powiedziała "duża" Ania.

Eliza skomentowała zachowanie Ani, która w końcu zrezygnowała z zajęć, krótko:

Myślę, że jej nie podobało się to, że nie wygląda tak dobrze jak my - mówiła. - Zobaczyła, że my dobrze wyglądamy, a ona założy szpilki i wygląda jak olbrzym, jak gigant.

Ania faktycznie nie czuła się seksownie.

Nie jestem brzydką Elizką, która wmawia sobie, że jest ładna. Mam kompleksy.

Chłopcy z "Ekipy" w tym samym czasie uczestniczyli w zajęciach z boksu. Niestety, ten sport nie jest dla Pawła.

To nie jest dla mnie. Mam za ładną buzię - powiedział do kamery.
Holly, Scott, Ekipa z Newcastle. Holly, Scott, Ekipa z Newcastle. Kapif

Ekscytująca wizyta Scotta i Holly

"Ekipa z Warszawy" w tym odcinku miała gości. Do Polski przyjechała część "Ekipy z Newcastle". Domownicy przygotowywali się na przyjazd Anglików. Robili zakupy, obiad, sprzątali.

Trybson i Wojtek świrowali z odkurzaczem - mówiła "mała" Ania.

Za gotowanie wzięli się Paweł i Ewelina. Zamiast jednak robić schabowe, zaczęli się wygłupiać i rzucać w siebie kotletami. Paweł bardzo chciał włożyć kawałek mięsa Ewelinie między nogi.

Nie dotykaj mojej myszki - oznajmiła dziewczyna.

Kiedy goście przyjechali, zaczęła się impreza. Scott i Holly byli zachwyceni domem Polaków.

Dom "Warsaw Shore" jest 10 razy lepszy niż nasz - mówiła Holly. - Mają nawet basen.

Scott nie zwracał uwagi na rezydencję, tylko na Elizę i oznajmił do kamery:

Nie rozumiem, ani jednego jej słowa. Ale jeżeli będzie krzyczała moje imię, mam na to wy*ebane.

Scott przyjechał do Polski z mocnym postanowieniem.

Chcę się naje*ać i bzyknąć jedną z polskich gąsek.

Ekipa z WarszawyKapif

Duża Ania Warsaw Shore Duża Ania Warsaw Shore Kapif

"Dużej" Ani spodobał się Scott

"Duża" Ania nie mogła doczekać się przyjazdu Scotta, dlaczego?

Byłam najarana, napaliłam się na Scotta - powiedziała. - Miałam myśl, że zaraz wyjdę i zrobię sobie dobrze.

Kiedy Scott przyjechał do domu, Ania wychodziła z siebie.

Poziom wilgotności stał się maksymalny. Tak go wydymam, że zobaczy co to polska szmata w łóżku - oznajmiła do kamery.

Niestety, kiedy wyszli na imprezę Scott zabawiał się z "małą" Anią i Elizą. "Duża" Ania była wściekła.

"Ekipa z Warszawy" Mat. promocyjne

Wspólna impreza

"Ekipa" wyszła na imprezę ze Scottem i Holly. Już w aucie doszło do igraszek.

Ania z Elizą zaczęła się całować i do nich dołączył Scott - mówiła z żalem "Duża" Ania, która miała ochotę na seks ze Scottem. - Mógł wydymać zajebiście dobrą ci*kę - powiedziała o sobie.
Chciałam być niedostępna, ale nie wyszło - wyznała "Mała".

 

Ania, ScottScreen z MTV

 

W tańcu był on strasznie dziki - mówiła Eliza.

 

Eliza i ScottScreen z MTV

 

Gość z angielskiej "Ekipy" zdenerwował nie tylko "dużą" Anię, ale również Ewelinę, którą specjalnie oblał piwem.

Scott w oczach dziewczyn to kut*s - mówił Paweł.
Trybson Trybson Kapif

Trybson i Paweł nie próżnowli

Trybson i Paweł zawsze wiedzą, co zrobić, żeby było im dobrze. Obaj zaprosili do domu dwie dziewczyny, które poznali na imprezie w klubie.

Była jedna fajna gąseczka-blondyneczka - mówił. - Kolejny raz zapomniałem, jak gąska miała na imię. Była chętna, od razu zapytała "idziemy do ciebie czy do bzykalni". Było ostro - chwalił się. - Potem wypięła do mnie tą śliczną dupcię, więc jeszcze raz ją wygrzmociłem.
Ekipa z Warszawy Ekipa z Warszawy Kapif

Ekipa na imprezie MTV

To był wielki dzień dla "Ekipy". Uczestnicy programu pierwszy raz pokazali się na oficjalnej imprezie, razem z innymi gwiazdami. Pojechali na MTV EMA Pre-party.

Oczy wszystkich będą zwrócone w naszym kierunku - mówił Śmietana.
Nie możemy się nagrzmocić za bardzo, żeby nie zrobić sobie wiochy - powiedział przytomnie Trybson. - Chciałbym spotkać tam Dodę i może przypadkiem wpadłbym na jej duże cycki.

W końcu chłopak spotkał nie Dodę, a Natalię Siwiec i też był zadowolony.

Piękna kobieta, taka bardzo szczupła - mówił.

Ewelina nie czuła się dobrze w towarzystwie gwiazd.

Ja to czułam się jak taka szara myszka.

Eliza za to nie zwracała uwagi na Radka Majdana, który również był na imprezie.

Wiedziałam że był, ale Scott do mnie mówił i całował mnie... Mam nadzieję, że Radek tego nie widział.

Ekipa zrobiła furorę na imprezie.

Poczułem się jak osoba znana i super - komentował Śmietana.
Rozdawałam pierwsze autografy - zdradziła Eliza. - Chciałabym uczęszczać na każdą taką galę.

Ekipa z WarszawyKapif

Ekipa z WarszawyPlotek Exclusive

Ekipa z WarszawyKapif

Ekipa z WarszawyKapif

Ekipa z WarszawyKapif

Ekipa z WarszawyKapif

Ekipa z WarszawyKapif

Wojtek Warsaw Shore Wojtek Warsaw Shore Kapif

Wojtek nie miał szczęścia

Wojtek z imprezy MTV wyszedł z dwoma uroczymi paniami. Pojechał z nimi do domu i od razu poszli we trójkę do bzykalni.

Chciałem przypieczętować koniec pierwszej serii. Poszliśmy odpocząć do bzykalni - opowiadał Wojtas.

Partnerki Wojtka zaczęły się rozbierać i tańczyć dla niego. Niestety miłosne igraszki trzeba było przerwać.

Jedna z nich poczuła się fatalnie i zaczęła rzygać.

Wojtek koniec końców wylądował sam w łóżku.

Ekipa z Warszawy Ekipa z Warszawy Plotek Exclusive

Pożegnanie

Zostały tylko dwa odcinki do końca całego sezonu "Warsaw Shore". Ale już w tym odcinku "Ekipa" wyprowadziła się z rezydencji. Kiedy uczestnicy zaczęli pakować się do domu, wszystkich ogarnęło wielkie wzruszenie.

Oni są da mnie jak rodzina, patologiczna, ale rodzina - mówiła Eliza. - Nie wyobrażam sobie, że jutro wstanę w domu bez nich.
Boję się powrotu do rzeczywistości - powiedziała "duża" Ania.
Będę tak samo tęsknił za wszystkimi - oznajmił Paweł.
Co ja tutaj przeżyłam, to będzie zajebista pamiątka na lata - mówiła ze łzami w oczach "mała" Ania. - Moje życie w pewnym sensie się zmieniło.
Więcej o: