• Link został skopiowany

W "Warsaw Shore" ostrzej. "Położył ją, rzucił bluzę na kamerę i zaczął dojeżdżać" [TOP 10 HARDKORÓW]

Dla tych którzy nie oglądali, albo chcą zobaczyć to jeszcze raz. Porcja złotych myśli z ostatniego odcinka "Warsaw Shore".
Warsaw Shore Warsaw Shore Kapif

Nowa d*pa?

Po wyjeździe "Dużej" Ani, wszyscy spodziewali się, jak sami to określili, "nowej d*py w domu". Po dwóch dniach od wyjazdu dziewczyny czekała ich niespodzianka. Do domu przyjechała... "Duża" Ania.

Wróciłam na salony - oznajmiła.

Chłopcy próbowali wkręcić dziewczyny. One jednak okazały się zbyt bystre.

Eliza spojrzała i powiedziała "no co ty, to nie jest nowa dziewczyna, to jest Anka" - śmiał się z Elizy Trybson.

Dziewczyny nie cieszyły się z powrotu Ani.

Niech sobie będzie - powiedziała Ewelina.

Ania przemyślała całą sytuację w domu i doszła do wniosku, że:

Albo ktoś mnie zaakceptuje albo pocałuje w d*pę.
Warsaw Shore Warsaw Shore Plotek Exclusive

Z tego co pamiętam całowałam się z....

Dziewczyny zaszalały na imprezie. Eliza całowała się namiętnie z małą Anią:

Miałam tyle rwania - podsumowała Ania.

Później "Mała" Ania szalała w samochodzie z....

Z tego co pamiętam całowałam się z "Małą Anią" - przyznała Ewelina. - To był pocałunek kończący ostatecznie naszą wojnę, więc nie mogło się bez niego obejść - wytłumaczyła.
Warsaw Shore, Mariusz Warsaw Shore, Mariusz Plotek Exclusive

Miał być czworokąt

Śmietana nie zgodził się na czworokąt z Pawłem.

Miał być czworokąt, ale Śmietanie one nie pasowały. Pin*ola ma tylko do siusiania - skomentował to Paweł.

Paweł przyjechał z dziewczynami do domu i obie wskoczyły z nim do łóżka, ale na seks zgodziła się tylko jedna.

Druga wolała patrzeć jak bzykam jej koleżankę - mówił Paweł.

Chłopak przyznał, że dziewczyny nie były do końca w jego typie.

Nie ma co się okłamywać, nie były najwyższych lotów, ale się starały.

Duża Ania była oburzona zachowaniem Pawła. Oznajmiła, że po tym co zobaczyła chłopak nie ma co liczyć na seks z nią.

Po tym co ja widzę, co on sprowadza na chatę to ku*wa... Ja się szanuje!
Warsaw Shore - Ekipa z Warszawy Warsaw Shore - Ekipa z Warszawy Plotek Exclusive

Trybson myśli dalekosiężnie

Eliza w klubie wyrwała, jak oznajmiła do kamery, "ślicznego małolata". Nie spodobało się to Trybsonowi.

Odpie*dol się od mojej narzeczonej - krzyczał do chłopaka.

Później Trybson powiedział do kamery, o co mu chodzi.

Potrzebuje jeszcze kilka dni i zaczepię swoją flagę na jej Giewoncie!
Warsaw Shore Warsaw Shore Kapif

Wary obciągary?

Duża Ania powiększyła sobie usta.

Na pompowanie pojechał ze mną Śmietana - powiedziała.

Ania była zdenerwowana.

Ku*wa jak mi serce wali - mówiła.
Kupa była ostra w majtach, bała się strasznie - powiedział Śmietana.

Po przyjeździe do domu Ania pochwaliła się każdemu chłopakowi w domu, jakie piękne ma teraz usta.

Ma takie duże usteczka, idealne nie powiem do czego - skomentował Paweł.

Wróciła z warami obciągarami, z czego sama jest bardzo dumna - mówił Wojtas.
Warsaw Shore Warsaw Shore Plotek Exclusive

Ewelina broniła Trybsona

W klubie do Trybsona podeszła kobieta, która zaczęła go bić po twarzy. Ten wypił tak dużo alkoholu, że już nawet nie reagował na policzek od nieznajomej. Bronić zaczęła go Ewelina, która rzuciła się na kobietę i złapała ją za włosy.

Zachowała się jak taka siostra - podsumował Trybson.
"Ekipa z Warszawy" Kapif

Chciał zaliczyć prawidziwą Ślązaczkę

Kiedy Ekipa pojechała do klubu w Katowicach, Paweł miał misję.

Moja misja to zaliczenie prawdziwej Ślązaczki - wyznał.
Szukał czegoś do wy*uchania, on musi koniec kropka - komentowała zachowanie Pawła duża Ania.

Pawłowi jak zawsze się udało i uprawiał seks już w klubie.

To już jest ohydne ku*wa - powiedziała duża Ania.

Paweł był usatysfakcjonowany.

Była bardzo sympatyczna i było mi z nią niesamowicie dobrze - podsumował.
Warsaw Shore Warsaw Shore Plotek Exclusive

Był malultka, fajniutka, więc...

Trybsonowi niewiele trzeba do szczęścia.

Była fajniutka, taka słodziutka, malutka - mówił o dziewczynie, którą poznał w klubie.

Mężczyzna był tak zauroczony, że postanowił uprawiać seks z kobietą w klubie. Całą sytuację widział Śmietana.

Wniósł ją jak jaskiniowiec. Rzucił bluzę na kamerę i zaczął ją dojeżdżać - relacjonował.

Ekipa musiała już jechać do domu, więc Paweł poszedł po Trybsona.

Już są po wszystkim, jego kondom leży na stole - relacjonował.

Kobieta, z którą uprawiał seks Trybson nie miała ochoty na poważny związek. Dała mu numer, ale:

Tylko jeżeli umówi się z nią na ostry seks, inaczej niech nie dzwoni.
Warsaw Shore Warsaw Shore Kapif

Robale w domu

Paweł chciał posprzątać, kiedy nagle...

To już przegięcie wszystkiego - mówił.

Zaprosił całą ekipę do kuchni i pokazał im robale, chodzące po wszystkich naczyniach.

Ten dzień apokalipsy musiał nadejść - komentował.

Właśnie w tym momencie do domu weszła szefowa - Żaneta.

To naprawdę chodzi - pokazała na robala.
Nie, pełza - poprawił ją Trybson.

Uczestnicy byli przerażeni, ale nie uwierzyli, że po jednej nocy na brudnych talerzach mogą pojawić się larwy. Słusznie, bo za wszystkim stał Wojtas, który zrobił żart uczestnikom.

Warsaw Shore Warsaw Shore Kapif

Fortepian?

Dziewczyny nie chciały sprzątać w swoim pokoju, więc chłopcy wpadli na genialny pomysł. Wstawili dziewczynom kontener na śmieci do sypialni.

Myśleliśmy, że smród je obudzi, ale się za bardzo nie przejęły tym koszem - żalił się Trybson.

Co więcej, gdy dziewczyny się przebudziły, ale myślały, że to niespodzianka.

Ja myślałam, że to fortepian - powiedziała Eliza.

Mała Ania od razu "wyczuła pismo nosem".

Z tego fortepianu napie*dalało gównem!
Więcej o: