Katarzyna Warnke była przez wiele lat związana była z Piotrem Stramowskim. Małżonkowie uchodzili za jedną z polskich power couples. W 2022 aktorzy niespodziewanie ogłosili rozstanie. Para pozostała jednak w dobrych relacjach i dzieli się opieką nad niespełna pięcioletnią córką, Heleną. Niedawno gwiazda udzieliła wywiadu Pudelkowi. Podczas rozmowy wróciła wspomnieniami do rozwodu. Zdradziła, jak wpłynęło na nią to doświadczenie.
Katarzyna Warnke po rozstaniu wykazała się niezwykłą w polskim show-biznesie klasą. Aktorka nie wypowiadała się negatywnie na temat byłego męża. Gwiazda zdaje sobie sprawę, że napięte relacje między rodzicami bardzo wpływają na dziecko. Celebrytka zdecydowała się więc, między innymi dla dobra córki, zachować prywatne szczegóły dla siebie. Warnke nie ukrywa jednak, że rozwód był przełomowym doświadczeniem w jej życiu.
Na pewno rozstanie mnie zmieniło, rozwód, ponowne stanięcie na własnych nogach bez wsparcia. Myślę, że zmienia się też mój profil zawodowy przez to, że piszę i reżyseruję. Chyba bardziej stawiam na bycie twórczynią niż tylko aktorstwo. Chciałabym, żeby kiedyś to wszystko wydało się zbalansowane - wyznała w rozmowie z Pudelkiem.
Katarzyna Warnke jest znana z tego, że nie boi się wygłaszać nawet bardzo kontrowersyjnych opinii. Aktorka w wywiadach niejednokrotnie zaskakiwała szczerością. Reporterka Pudelka zapytała, jak na jej bezkompromisowe wypowiedzi reagują jej bliscy. Wspomniała też o pięcioletniej córce. "Były reakcje (na medialną aktywność - przyp. red.) wokół mnie w sieci, osób mi bliskich, ale były to bardziej refleksje, niż jakiś atak czy zarzut. Ja sama nie wiem, kim będzie moja córeczka. Ona rośnie, kształtuje się. Może będzie krytycznie nastawiona do mnie, nie wiem, ale zawsze będę ją kochała. Nawet w tej krytyce. Wydaje mi się, że to jest moje życie, a tamto będzie jej" - stwierdziła.