Maciej Kurzajewski od lat nie ukrywał, że bardzo ważny jest dla niego Izrael. To właśnie z tym państwem swoje życie związała siostra prezentera, Małgorzata. Ostatnie dni są jednak wyjątkowo trudne. Izrael został zaatakowany przez terrorystyczną organizację Hamas. W najnowszym wywiadzie Małgorzata Kurzajewska-Zarinah relacjonuje to, co obecnie dzieje się na miejscu.
Małgorzata Kurzajewska-Zarinah w rozmowie z redakcją ShowNews.pl przyznała, że życie w Izraelu od dawna wiąże się z poczuciem strachu. Jednocześnie stara się skupiać na działaniu. Obecnie pomaga w organizowaniu ewakuacji dla Polaków, którzy starają się wrócić do kraju.
Tu w Izraelu od zawsze żyjemy w strachu, oswoiliśmy to i ta postawa jest naszą bronią. Jeśli ktoś teraz do nas dzwoni, prosimy o dobrą energię i modlitwę zamiast paniki (...). Wciąż z mężem pomagamy Polakom w ewakuacji. Część z nich odleciała już samolotami Herkules, które wysłał polski minister obrony narodowej. Działamy jak punkt informacyjny - powiedziała Małgorzata Kurzajewska-Zarinah w rozmowie z ShowNews.pl.
Konflikt pomiędzy Izraelem, a Palestyną trwa od wielu lat, stąd też od 1993 roku w mieszkaniach jest nakaz budowy tzw. "pokoju bezpieczeństwa". To specjalne pomieszczenie ma drzwi ze stali, ściany wykonane ze zbrojonego betonu, a okna odporne na uderzenia (bądź też w ogóle ich nie ma). Taki pokój to idealne miejsce, żeby przeczekać atak bombowy. "Dziś w Jerozolimie dwa razy ogłaszano alarm bombowy. Jak większość ludzi mamy w domu specjalny pokój bez okien i tam przebywamy, kiedy jest zagrożenie. Niektórzy schodzą do schronów albo piwnic" - wyznała Małgorzata Kurzajewska-Zarinah. Siostra popularnego prezentera dodała, że zarówno ona, jak i jej mąż nie mają zamiaru wyjeżdżać z Izraela.
Jest niebezpiecznie, ale razem z mężem zostajemy na miejscu - dodała Małgorzata Kurzajewsk-Zarinah w rozmowie z ShowNews.pl.