Podczas sobotniej gali wręczenia Fryderyków portal Pomponik zdecydował się na rozmowę z bezkompromisową Dodą. Zapytał ją o to, co myśli na temat udzielenia wywiadu Małgorzacie Rozenek. Piosenkarka zakwestionowała merytoryczne doświadczenie muzyczne prowadzącej "Dzień dobry TVN". Z ust wokalistki padły naprawdę ostre słowa.
Po tym, jak stacja TVN zniosła ban na Dodę, wokalistka ma wystąpić w "Dzień dobry TVN". Jedną z prowadzących jest Małgorzata Rozenek, której mężem jest Radosław Majdan, eks piosenkarki. Były piłkarz dostrzegł budzącą skrajne emocje piosenkarkę w programie "Bar" i od razu wpadła mu w oko. Na rozkwit miłości nie trzeba było długo czekać. Zakochani pobrali się w 2005 roku i przez pewien czas w polskim show-biznesie byli tematem numer jeden. Wokół płomiennej relacji narosło wiele skandali i spekulacji. Ostatecznie artystka i sportowiec rozwieli trzy lata po ślubie. Mężczyzna ułożył swoje życie na nowo u boku Małgorzaty Rozenek i zdaje się, że nieco bardziej spoważniał.
Od momentu rozpoczęcia przez Radosława Majdana nowego związku media cały czas próbują dowiedzieć się, co tak naprawdę Doda i Perfekcyjna pani domu o sobie myślą. Kobiety wielokrotnie pytane były o wzajemny stosunek do siebie. Już na pierwszy rzut oka widać, że panie nie przepadają za sobą. W rozmowie z portalem Pomponik wokalistka stwierdziła, że raczej nie chciałaby udzielić wywiadu obecnej żonie swojego byłego męża.
Czy ona (Małgorzata Rozenek - przyp. red.) ma jakiekolwiek merytoryczne doświadczenie muzyczne? Czy ona wiedziałaby, poza plotkami i głupotami, o czym ze mną rozmawiać (...)? Myślę, że (Małgorzata Rozenek - przyp. red.) nie chciałaby znać większości (szczegółów mojego życia) dla swojego dobra - powiedziała Doda w rozmowie z reporterem portalu Pomponik.
Jak widać Doda nie kryje swojej niechęci do Małgorzaty Rozenek. Druga część jej wypowiedzi była wyraźną aluzją do zakończonego przed laty małżeństwa z Radosławem Majdanem. Kobieta uważa, że prowadząca "Dzień dobry TVN" nie ma wystarczających kompetencji do przeprowadzenia z nią wywiadu. Plotek dowiedział się jednak, że piosenkarka nie ma się o co martwić. W dniu, kiedy Doda pojawi się w programie, dyżur ma inna para prowadzących.