• Link został skopiowany

Agnieszka Kaczorowska radzi jak tanio spędzić wakacje nad polskim morzem. "Pora powiedzieć to głośno"

Agnieszka Kaczorowska wraz z rodziną spędza urlop nad Bałtykiem. W najnowszym wywiadzie zdradziła sekret na udane wakacje.
Agnieszka Kaczorowska
Instagram/@agakaczor

Wiele osób decydujących się spędzić wakacje nad polskim morzem narzeka na pogodę, wysokie ceny w restauracjach oraz tłumy na plaży. Do tej grupy nie należy jednak Agnieszka Kaczorowska. Tancerka otwarcie przyznaje, że nie przeszkadzają jej rzeczy, które doskwierają innym turystom. Ma dla nich pewne rady. 

Zobacz wideo Agnieszka Kaczorowska: Mnie przeraża i martwi wszystko, co się dzieje w naszym kraju [PLOTKERSI]

Sposób Agnieszki Kaczorowskiej na tanie i udane wakacje nad Bałtykiem 

W rozmowie z dziennikarką portalu cozatydzien.tvn.pl Agnieszka Kaczorowska powiedziała, że nie przeszkadzają jej wysokie ceny nad polskim morzem. Dodała również, że jej zdaniem niespecjalnie się one różnią od tych, które były dwa lata temu.

My nie odczuliśmy specjalnie jakieś wielkiej nadwyżki cen i ich wzrostu. Być może dlatego, że nie jesteśmy w typowym kurorcie i ceny w tutejszej dobrej restauracji są podobne do cen w Warszawie. To jest kwestia tego, że te ceny wzrosły wszędzie, ale np. cena za nasz nocleg jest bardzo podobna do tej, którą płaciliśmy dwa lata temu. Nie odczuwam tego za bardzo, ale być może właśnie jest to związane z tym, że to nie jest typowy kurort, w którym te ceny mogą być znacznie wyższe. 

Tancerka podkreśliła, że podobne ceny są w Warszawie i zdążyła się już do nich przyzwyczaić.

Trochę nas Warszawa i codzienność przyzwyczaiły do tego, że wszystko podrożało. Ostatnio kupiłam w Warszawie strasznie drogą gałkę lodów, więc w tej kwestii chyba już mnie nic nie zdziwi. W porównaniu do Warszawy, nad morzem mam praktycznie takie same ceny.

Przy okazji zdradziła sposób na w miarę tani wypoczynek nad Bałtykiem. 

Kuchnia, aneks kuchenny to jest ułatwienie. Myślę, że szukanie miejsca z takim rozwiązaniem jest już dużą oszczędnością, a poza tym właśnie niewybieranie kurortów, gdzie jest wiele pokus typu: gofry pięć razy dziennie, zabawy, kulki i inne atrakcje. To jest najlepsze rozwiązanie. My idąc na plażę, nie mamy po drodze żadnej budki, mamy za to las i sobie spacerujemy. Zakupy robimy w sklepie spożywczym, więc tak naprawdę nie różni się to za wiele od naszej codzienności w kwestii wydawania pieniędzy w Warszawie - wyjaśniała.

Z kolei w opublikowanym na Instagramie poście podkreśliła, że nie przeszkadza jej też pogoda, która nad Bałtykiem potrafi być wyjątkowo nieprzewidywalna. 

Mnie jest zawsze dobrze nad naszym morzem! Ważne, aby można było chwilkę posiedzieć, posłuchać szumu fal i powdychać to cudne powietrze. 

Poradziła również fanom, aby nie sugerowali się prognozami pogody. 

No dobra, pora powiedzieć to głośno. Nie wierzcie prognozom pogody - napisała.

W dalszej części wpisu pochwaliła się, że wbrew temu, iż zapowiadano, że w trakcie jej urlopu będzie zimno i pochmurnie, to okazało się zupełnie inaczej.

 
Więcej o: