Jarosław Jakimowicz najlepsze lata ma już za sobą. Rola w filmie "Młode wilki" przyniosła mu niemałą popularność w latach 90., jednak ta stopniowo zaczęła maleć. Kariery nie udało się reanimować nawet wymyślonym związkiem z Jolantą Rutowicz, ale udało się to Telewizji Polskiej, która zatrudniła go w roli "prezentera" oraz "eksperta" w programach publicystycznych.
Sam zainteresowany zaprzecza, a teraz sprawę komentuje jego była żona - Joanna Sarapata.
Joanna Sarapata w rozmowie z Plejadą przyznała, że nie wierzy, w to, że jej były mąż mógłby skrzywdzić kobietę, jak mu zarzucano.
Jeżeli mówimy o gwałcie, to myślę, że to nie jest prawda. Nie sądzę, żeby, starzejąc się, tak bardzo się zmienił. Nigdy nie był człowiekiem agresywnym w stosunku do kobiet. Natomiast różnie może być w życiu. Nie byłam, nie widziałam. Natomiast trudno jest mi w to uwierzyć - mówiła malarka.
Całe zamieszanie wokół Jarosława Jakimowicza mocno odbija się na ich wspólnym dziecku. Jovan mocno przeżywa, gdy w mediach wybucha skandal z ojcem z roli głównej.
Mocno dotyka to mojego syna, w związku z tym, mnie też. Jestem matką walczącą i jeśli coś trapi moje dzieci, nabieram siły i staję do boju. Ale czasem ludzie zasługują na pewne reakcje ludzi, bo sami je prowokują. Musimy być gotowi na to, że jeśli zadajemy komuś ciosy, to kiedyś ktoś odwdzięczy się nam tym samym - dodaje Sarapata.
Joanna Sarapata przyznaje, że nie jest zaskoczona tym, jak zachowuje się w mediach były mąż. W końcu zawsze lubił prowokować.
Jarek zawsze był prowokatorem. Często miał inne zdanie niż jego znajomi. Ale był bardzo pomocny, więc ludzie go lubili. Nie wiem, jaki jest teraz, bo minęło już 14 lat od naszego rozwodu, ale ludzie się zmieniają. Więc gdy ktoś, mnie pyta, jak mogłam kiedyś związać się z Jarkiem, to odpowiadam, że on kiedyś był inny i ja byłam inna. Mam fantastycznego syna z tego związku i nie przekreślam tego, bo było między nami... - podsumowała.
Plotek już drugi raz przyłącza się do zbiórki organizowanej przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich i zbiera na koszyczki wielkanocne dla seniorów. Wesprzyjmy starsze, samotne osoby. Liczy się każda złotówka!