Papszun został trenerem Legii Warszawy. Tak niedawno mówił o żonie. Mamy ciary

Marek Papszun został nowym trenerem Legii Warszawy. Były piłkarz nie kryje, że wiele zawdzięcza żonie Małgorzacie. Bez niej jego kariera nie byłaby tak spektakularna.
Marek Papszun z żoną Małgorzatą
Fot. East News

W piątek 19 grudnia ogłoszono, że Marek Papszun został nowym trenerem Legii Warszawa. "Umowa będzie obowiązywać do końca sezonu rozgrywkowego 2027/28. W najbliższych dniach Marek Papszun skompletuje i przedstawi sztab szkoleniowy" - poinformowano w mediach społecznościowych klubu. 51-latek jeszcze do niedawna zajmował to samo stanowisko w Rakowie Częstochowa. Opowiadając o swojej karierze w mediach, Papszun często wspomina o ukochanej żonie.

Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii

Marek Papszun nowym trenerem Legii Warszawa. Czym zajmuje się jego żona?

Marek Papszun nie kryje, że ważnym aspektem jego życia jest rodzina. Jeszcze w 2022 roku, gdy odbierał nagrodę dla najlepszego trenera w plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna", tak mówił o swoich najbliższych. - Gorące podziękowania dla mojej rodziny, córki Aleksandry, mamy Janiny i przede wszystkim mojej wspaniałej żony Małgorzaty. Bez niej nie byłoby mnie w tym miejscu. Wiem, że to brzmi brutalnie, ale praca jest na pierwszym miejscu i jest to jej osobistym kosztem - skomentował Papszun, podkreślając dalej, że może rozwijać swoją karierę dzięki wsparciu małżonki. - Dziękuję ci żono, że to tolerujesz i w takich momentach, jak ostatnio, gdy byłem w Turcji i usłyszałem w słuchawce, że znowu mnie nie ma, a tutaj wszystko się wali, ja wiem, że to ogarniasz - dodał trener.

Małgorzata Papszun dba na co dzień o swoją prywatność. Jak wiadomo, męża poznała przed laty na dyskotece, a znawca sportu miał bardzo ubiegać się o jej względy. Dopiero w 2019 roku stanęli na ślubnym kobiercu. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Papszun zdradził niegdyś, że jego druga połówka pracuje zdalnie, a ich córka studiuje. 

Marek Papszun ma być spełnionym mężem i ojcem. Tak mówił o szczęściu

W 2022 roku Papszun udzielił obszernego wywiadu dla "Faktu", w którym m.in. opowiedział o rodzinie. Trener został przy tym zapytany o to, czy jest szczęśliwym człowiekiem. Jego odpowiedź mogła poruszyć. - Tak. I spełnionym. Dużo rzeczy mi się w życiu udało. Stabilizacja życiowa, rodzinna, ale i sukcesy zawodowe. Trener szczęśliwy ze spokojną głową lepiej pracuje, zarządza ludźmi - skomentował wówczas Papszun.

Więcej o: