Tomasz Schuchardt ma za sobą udane lata, jeśli chodzi o karierę. Aktor zagrał w takich produkcjach jak: "Doppelgänger. Sobowtór", "Wielka woda" czy "Krucjata". Już niedługo zobaczymy go w filmie Wojciecha Smarzowskiego "Dom Zły", a także w roli Stanisława Wokulskiego w Netfliksowej "Lalce". Schuchardt wciela się w postaci, które wymagają od niego wiele. Okazuje się, że aktor przed laty zmagał się z problemami psychicznymi.
Aktor w wywiadzie dla weekend.gazeta.pl przyznał, że przed laty zaczął interesować się zdrowiem psychicznym, dzięki czemu odkrył w sobie męskość. Wszystko zaczęło się po tym, jak doświadczył ataku paniki. - To oczywiście jest proces, ale myślę, że kilka lat temu rzeczywiście dojrzałem. Do tego, żeby się skonfrontować ze sobą, zostałem w zasadzie zmuszony, kiedy zacząłem doświadczać ataków paniki. Pamiętam, że pierwszy z nich przydarzył mi się wieczorem, w domu. Myślałem, że umieram. Porobiłem różne badania i okazało się, że ciało mam zdrowe. To bezpieczniki w psychice mi wywaliły - wyznał.
Schuchardt zdecydował się na terapię, która trwała kilka lat. - Trafiłem do pani psycholog i przez parę lat chodziłem na terapię. Wtedy skonfrontowałem się z kłamstwami na własny temat, które sobie opowiadałem. Zrozumiałem, że wszystko, co robię, ma swoje konsekwencje. A byłem już przecież ojcem, urodziła nam się córka, Tosia - mówił w rozmowie z serwisem. - Uświadomiłem sobie, że w życiu dotychczas najważniejsza była dla mnie praca i zabawa, a dopiero później rodzina i ja sam. Nie chciałem tak. Zacząłem rozumieć, że w byciu facetem najważniejsza jest dla mnie odpowiedzialność. To jest właśnie męskość - skwitował.
Ukochana Schuchardta, Kamila Kuboth-Schuchardt, również jest aktorką. Małżonkowie niegdyś udzielili wspólnego wywiadu magazynowi "Pani". - Cieszę się, że mam u boku mężczyznę, który myśli podobnie jak ja. Jeśli podjęliśmy decyzję o wspólnym życiu, to bierzemy za nią pełną odpowiedzialność. Uważamy, że w miłości "my" powinno być przed "ja". Otwartość wobec drugiej osoby, pewność, że jej system wartości ułożony jest w ten sam sposób, daje niesamowite poczucie bezpieczeństwa. I nie uważam, że takie podejście do związku zniewala - opowiadała Kuboth-Schuchardt. Aktorka nie ukrywała, że wraz z mężem miewają gorsze momenty. - Zostawiamy sobie sporo wolności. Jasne, że zdarzają się nieporozumienia: nasze dyskusje trwają nieraz godzinami. Tomek jest wrażliwy, ale silny. Ja emocjonalna, ale też uparta. Na szczęście oboje jesteśmy wytrwali - przyznała.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą, co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Przemysław Babiarz w żałobie. Nie żyje jego żona
Kaczorowska oficjalnie odchodzi z "Tańca z gwiazdami". Opublikowała mocny wpis
Szokujące kulisy rozstania Zillmann z dziewczyną. "Przyłapała je na treningu, gdy weszła niespodziewanie"
Pela po raz pierwszy mówi tak o Kaczorowskiej i Rogacewiczu. Ocenił ich czułości w "Tańcu z gwiazdami"
Lamparska na premierze postawiła na ciekawy detal. Racewicz w czerni to klasa sama w sobie
Nocne czułości Katarzyny Zillmann i Janji Lesar. Wróciły do jednego apartamentu
Magdalena Boczarska żyje w "rzymskim małżeństwie". Ma jasne zdanie o ślubie
Wygoda nie bał się tego powiedzieć. Chodzi o Kaczorowską w "Tańcu z gwiazdami"
To rzuca nowe światło na relację Zillmann i Lesar. Narzeczony tancerki był świadkiem ich czułości