1 października media obiegła informacja o śmierci Jacka Wójcika z programu "Królowe życia". O śmierci uczestnika powiadomiła Dagmara Kaźmierska. "Kochani. Dziś odszedł Dżejk. Nie będzie was już bawił. Miejmy go wszyscy w pamięci wesołego i zwariowanego. Pomódlcie się za niego. Dziękuję" - napisała w poście. 4 października odbył się pogrzeb Jacka Wójcika. Ceremonia odbyła się o godzinie 10 w kaplicy cmentarnej przy ul. Dusznickiej w Kłodzku. Podczas uroczystości, na której zgromadzili się przyjaciele, bliscy oraz mieszkańcy miasta, padły bardzo wzruszające słowa.
Jak można było dostrzec na zdjęciach opublikowanych przez "Super Express" w kaplicy, gdzie odbyło się ostatnie pożegnanie Jacka Wójcika, ustawiono białą urnę, drewniany krzyż oraz jego zdjęcie. Nie zabrakło także wieńców od przyjaciół i fanów celebryty. Więcej przeczytasz tutaj. Jak podaje "Fakt", ceremonia odbyła się w obrządku świeckim, więc nie uczestniczył w niej ksiądz. Uroczystość poprowadziła mistrzyni ceremonii, która wygłosiła poruszającą przemowę.
- Każde życie nawet to, które wydaje się dla jednych samotne, dla drugich pozbawione sensu, dla jeszcze innych nudne i zbyt na pokaz, ma swoją wartość - cytuje jej słowa "Fakt". W dalszej części przemowy mistrzyni ceremonii podkreśliła, że "Jacek sam tworzył mapę własnego świata", porównała go do wędrowca, który z odwagą w sercu przemierzył wiele dróg. - Zaczynał z kimś wędrówkę i po 100 metrach kroczył sam, w innym kierunku. Decydował sam. Każda droga prowadziła do nowych rozwidleń. Czasem musiał się wracać, bo doszedł do ślepej uliczki. Czasami siadał do ławki, by odpocząć i nabrać sił do kolejnej wędrówki - mówiła.
Po śmierci Jacka Wójcika w sieci pojawiły się liczne kondolencje. Głos zabrała m.in. Edyta Nowak-Nawara, czyli dobrze znana widzom stacji TTV Edzia. W pełnym emocji wpisie w mediach społecznościowych pożegnała się z przyjacielem. "Jak mogłeś mnie zostawić, tyle marzeń, nowe oferty i to granie wspólne spełniło ci się. Dlaczego, powiedz mi? Wracaj. Tyle śmiechu, radości. Nie mogę uwierzyć. Kochany, zawsze w mym sercu" - napisała
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!