Aleksandra Żebrowska słynie z dystansu do siebie, dzięki temu udało jej się zgromadzić ponad 400 tysięcy obserwujących na Instagramie. Fani uwielbiają jej poczucie humoru. Ostatnio żona aktora zadrwiła z Kim Kardashian i jej nowego kontrowersyjnego produktu. Przy okazji dała prztyczka w nos hejterom.
Ostatnio wiele kontrowersji wzbudził nowy produkt oferowany przez Kim Kardashian. Celebrytka zaczęła bowiem sprzedawać opaski, które, jak twierdzi, mają wymodelować twarz. Wielu internautów zauważyło wówczas, że gwiazda zawdzięcza swój perfekcyjny owal zabiegom medycyny estetycznej, a nie tego typu wynalazkom. Zażartować z Kardashian postanowiła także Aleksandra Żebrowska. Żona aktora opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje w bieliźnie... na twarzy.
Tylko na noc - dla urody (i żeby nie trzaskało)
- napisała pod fotografią. Celebrytka nawiązała w ten sposób także do hejterów, którzy w komentarzach sugerowali jej operację szczęki. "Hahaha Kim i jej opaska na twarz sie przy tym chowa", "Olu jesteś śliczna i zabawna. Uwielbiam cię", "Też muszę takie gacie na noc", "Jest pani świetna" - pisali rozbawieni internauci.
Aleksandra Żebrowska wielokrotnie podkreślała, że komentarze hejterów kompletnie ją nie obchodzą. Na początku maja żona słynnego aktora odpowiedziała na słowa internautów, którzy sugerowali jej depilację twarzy. "Pedro Pascal vibes. Dzięki za wszystkie polecenia depilacji, ale tam nie ma włosów (raczej). To przebarwienia po ciąży, pogarszają się od słońca i wyglądają jak wąsy" - napisała w mediach społecznościowych. W czerwcu celebrytka zaprezentowała zdjęcie rozstępów i nawiązała do uszczypliwych wiadomości, jakie dostawała. "Nie dość, że wąsy, to jeszcze rozstępy - część z czasów nastoletnich, a część z czasów ciąży/karmienia" - skwitowała Aleksandra Żebrowska na InstaStories. ZOBACZ TEŻ: Żebrowska pokazała kuchnię w domu na Podhalu. Górska posiadłość pary to prawdziwa perełka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!