• Link został skopiowany

Huczało od plotek o sekretnym ślubie Mai Włoszczowskiej. "Dowiedziałam się z Wikipedii"

Maja Włoszczowska przez wiele lat związana była z Przemysławem Zawadą. Swego czasu plotkowano nawet o ślubie pary. Kolarka dowiedziała się o tym z... internetu.
Maja Włoszczowska i Przemysław Zawada
KAPiF.pl / KAPIF.pl

Maja Włoszczowska jest jedną z najbardziej utytułowanych sportsmenek w Polsce. Od jakiegoś czasu jest na sportowej emeryturze. Pomimo iż w 2022 roku kolarka zaliczyła krótką przygodę z show-biznesem, występując w programie "Agent - Gwiazdy", a także w "Tańcu z gwiazdami", niechętnie dzieli się swoim życiem prywatnym. Nie powstrzymało to jednak mediów przed spekulacjami na temat jej związku.

Zobacz wideo Gessler żyje w związku na odległość. Jak to znosi?

Maja Włoszczowska miała wziąć sekretny ślub. "Mój tata dzwonił z pretensją"

W niedzielę 9 listopada Maja Włoszczowska skończyła 42 lata. Pomimo iż od kilku lat nie trenuje już profesjonalnie, nadal jest związana ze sportem. Kolarka jest bowiem obecnie członkinią Komisji Sportowej Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Niewiele wiadomo jednak o życiu prywatnym. Mistrzyni świata unika bowiem wypowiadania się na ten temat w mediach. Włoszczowska wiele lat temu związała się z Przemysławem Zawadą, pilotem rajdowym. Ze względu na pracę para żyła w związku na odległość.

Często się rozjeżdżamy, umiemy żyć bez siebie, i to jest zdrowe. Związek ze mną nie jest łatwy, mam twardy charakter. Ale mój mężczyzna też, więc dobrze, że nie jesteśmy konfliktowi. Może na taką nie wyglądam, ale potrafię pierwsza wyciągnąć rękę do zgody

- wyjaśniła na łamach "Twojego Stylu". Kilka lat temu pojawiły się natomiast plotki na temat ślubu pary. Kolarka przyznała, że o tym, iż rzekomo została żoną, dowiedziała się z mediów. W pogłoski uwierzyli nawet bliscy sportsmenki. - Mój tata dzwonił do mamy z pretensją, że nic nie wiedział o moim małżeństwie, a internet podaje, że mam męża. Ale ja też dowiedziałam się o tym z Wikipedii - mówiła w wywiadzie dla serwisu sport.se.pl.

Maja Włoszczowska miała krótką przygodę z show-biznesem

Kolarka w 2022 roku wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami". Jej partnerem był Roman Osadchiy. Sportsmenka pożegnała się z show już w trzecim odcinku. Jej odpadnięcie było szeroko komentowane w sieci. "No tak, bo tylko Maja nie miała żadnej rzewnej historii do opowiedzenia", "Nie zgadzam się z tym werdyktem! Maja i Roman nie zasłużyli, aby odpaść! Dlaczego zawsze najlepsi odpadają, a gorsi zostają... " - pisali wówczas oburzeni internauci. W 2018 roku Włoszczowska pojawiła się natomiast w trzeciej edycji programu "Agent-Gwiazdy". W tym formacie poradziła sobie znacznie lepiej i dotarła aż do siódmego odcinka.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: