Marta i Karol Nawroccy przybyli do Stanów Zjednoczonych. 21 września odwiedzili Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, często nazywane "amerykańską Częstochową". Para prezydencka wzięła udział w uroczystej mszy. Po ceremoniach Karol Nawrocki spotkał się z przedstawicielami amerykańskiej Polonii. - Niebawem powołamy także radę do spraw Polonii i Polaków za Granicami Rzeczypospolitej po to, aby pochylać się nad konkretnymi problemami Polonii na całym świecie. Po to, aby wychodzić z inicjatywami ustawodawczymi, aby słuchać waszego głosu i aby móc przekładać go na język legislacyjnej i prawnej praktyki - zapowiadał. Pewna sytuacja zaskoczyła zgromadzonych.
Podczas spotkania z rodakami Karol Nawrocki dostrzegł w tłumie dziewczynkę. Przekazała, że tata nie mógł jej towarzyszyć. Poprosiła o pozdrowienia od prezydenta Polski. Karol Nawrocki chwycił za telefon i porozmawiał z mężczyzną. - Super ma pan córkę. Mówi: tata pozdrawia. Ja pana też pozdrawiam. Muszę ratować córkę, bo gniotą ją, a dzielnie stoi - mówił polityk i nazwał dziewczynkę "twardzielką". Nagranie pojawiło się na oficjalnym profilu prezydenta na X. "Tata nie mógł przyjechać na spotkanie z Karolem Nawrockim, ale nic straconego — dzielna córka załatwiła rozmowę!" - czytamy w opisie.
Karol Nawrocki zamieszka w Pałacu Prezydenckim, w którym obecnie trwa gruntowny remont po dziesięcioletnim urzędowaniu Andrzeja Dudy. Polityk słynący z zamiłowania do sportu nie będzie miał lekko, ponieważ w budynku "nie ma ogólnodostępnej siłowni", o czym poinformował "Fakt". Tabloid skontaktował się z Biurem Prasowym Kancelarii Prezydenta. "Jest pomieszczenie przeznaczone do ćwiczeń fizycznych, z którego mogą korzystać funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. (...) Koszty utrzymania tego pomieszczenia nie są wyodrębnione w budżecie Kancelarii Prezydenta RP" - przekazano.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!