Ludzie się zmieniają, nie ma co. Będący pod wpływem młodej Isabel , Kazimierz Marcinkiewicz nabrał nowych nawyków. Ostatnio "Super Express" przyłapał byłego premiera na wypadzie do najpopularniejszego gejowskiego klubu w Warszawie, czyli Utopii. Podobno oboje bawili się świetnie.
Oczywiście tak nietypowe dla Marcinkiewicza zachowanie nie mogło ujść mu na sucho.
- Zabawa byłego premiera w gejowskim klubie pokazuje, że on nigdy nie był poważnym politykiem, tylko populistą - powiedział "SE" Robert Biedroń.
Kazik może bawił się dobrze, ale Isabel chyba zobaczyła coś, co niekoniecznie chciała oglądać. Spójrzcie tylko na jej wystraszoną twarz!